Rośliny doniczkowe do prawidłowego wzrostu, poza światłem i pielęgnacją, potrzebują substancji odżywczych. Odpowiednia mieszanka podłoża jest więc podstawą sukcesu, dlatego zanim zabierzemy się za wiosenne przesadzanie, sprawdźmy, w jakim podłożu będą zdrowo i pięknie rosnąć nasze rośliny. Podpowiadamy!
Przesadzanie roślin doniczkowych
Nadchodzące miesiące to dla domowych ogrodników czas wzmożonych prac wokół roślin. Najlepszą porą na przesadzanie roślin doniczkowych jest przełom marca i kwietnia. Podczas przesadzania warto zaopatrzyć się nie tylko w uniwersalne podłoże, ale również w produkty do jego rozluźnienia. Zwykłe marketowe podłoża składają się głównie z torfu, który po pewnym czasie zbija się, stając się trudno przepuszczalnym dla wody, a to zwiększa ryzyko przelania lub przesuszenia roślin. Dlatego zdecydowanie polecam samodzielnie przygotowywanie mieszanek podłoża z „rozluźniaczami” w postaci perlitu, chipsów kokosowych lub keramzytu 👨🏻🌾
Kolejne z moich zaleceń dotyczy przesadzenia nowo zakupionych roślin. Bardzo często producenci uprawiają je w samym torfie. Podłoże to jest lekkie w transporcie i sprawdza się w czasie krótkiej produkcji roślin w warunkach szklarniowych, ale przez to, że zatrzymuje duże ilości wody, na dłuższą metę nie nadaje się do wieloletniej uprawy roślin w domu.
Uwaga! 💦 Rośliny podlewamy zarówno przed, jak i po przesadzeniu. Przed przesadzaniem po to, aby podłoże wchłonęło wodę, co ułatwi nam wyjęcie bryły korzeniowej z doniczki. Natomiast po posadzeniu podlewamy roślinę dużą ilością wody, a jej nadmiar z podstawki wylewamy. Wyjątek stanowią kaktusy i sukulenty, które podlewamy dopiero po 2-3 tygodniach od posadzenia do nowego podłoża.
Podłoża po przesadzeniu nie ubijamy. Możemy to zrobić co najwyżej wokół łodygi, jeśli pomoże to ustabilizować roślinę. Im ziemia pozostanie luźniejsza, tym lepiej. Z tego samego powodu warto ją później, co kilka miesięcy spulchniać np. widelcem.
Pamiętajmy również o niewystawianiu rośliny na pełne słońce zaraz po przesadzeniu. Przez pierwsze 2-3 tygodnie lepiej postawić ją w częściowo zacienionym miejscu 🌥️
Po przesadzeniu wstrzymajmy się także przez kilka tygodni z nawożeniem. Świeże mieszanki glebowe zawierają już nawóz np. w postaci granulatu.
Jeśli nie wiesz, jak zabrać się za przesadzanie, to zachęcam do zajrzenia do wpisu „Przesadzanie roślin doniczkowych – porady krok po kroku”. Znajdziesz w nim mnóstwo informacji na ten temat 👀
Podłoże do roślin doniczkowych
Głównym źródłem pokarmu dla naszych roślin doniczkowych jest ziemia. Podłoże, do którego planujemy przesadzać rośliny, powinno zawierać wszystkie niezbędne substancje odżywcze. Jeśli którejś z substancji brakuje, możemy ją w późniejszym czasie uzupełnić nawozem. Najważniejszymi substancjami odżywczymi potrzebnymi do prawidłowego wzrostu roślin są związki azotu, potasu i fosforu. O nawożeniu powstanie niebawem osobny wpis, dlatego zachęcam do obserwowania moich profili Zazieleni w mediach społecznościowych – jestem na Facebooku i Instagramie – nie ominie Was wtedy żaden wpis 🪴
Przy wyborze podłoża warto brać pod uwagę jego strukturę, przepuszczalność oraz odczyn. Zawsze starajmy się przygotowywać takie podłoże, aby było jak najbardziej zbliżone do tego, w którym dana roślina rośnie w naturalnych warunkach.
Uwaga! 🏡 Pod żadnym pozorem do uprawy naszych roślin w domu nie używajmy ziemi wykopanej z ogródka, ponieważ może zawierać szkodniki i nasiona chwastów, a dodatkowo nie jest ona dobrze przepuszczalna.
Bardzo ważną właściwością ziem jest ziarnistość, czyli wielkość cząstek gleby. W zależności od wielkości cząstek możemy wyróżnić trzy główne rodzaje gleby:
- Gleba piaszczysta – cechuje się wysoką przepuszczalnością i niską pojemnością wodną. Korzenie naszych roślin w takiej glebie mogą swobodnie przenikać do głębszych warstw ziemi. Minusem jest to, że gleby piaszczyste dość szybko przesychają i wiążą mało substancji odżywczych.
- Gleba iłowa – ten rodzaj gleby posiada najwięcej najmniejszych cząstek. Plusem jest duża zawartość substancji odżywczych, natomiast minusem duża pojemność wodna, która przyczynia się do zawilgocenia bryły korzeniowej (a nie wszystkie rośliny to lubią). Glebę iłową najczęściej spotkamy w dobrze nam znanych ziemiach uniwersalnych.
- Gleba gliniasta – posiada właściwości między glebą piaszczystą a iłową. Charakteryzuje się dużą pojemnością wodną oraz stosunkowo dobrą przepuszczalnością.
Mieszanki podłoża, czyli w co warto się zaopatrzyć
Dla większości naszych roślin doniczkowych idealnym podłożem będzie mieszanka składająca się z różnych rodzajów gleb wymienionych powyżej. Ziemia gliniasta dobrze wiąże związki pokarmowe, piasek ułatwi przenikanie korzeni oraz zwiększy przepuszczalność, a ziemia iłowa zatrzyma wodę. Właściwości mieszanki podłoża możemy ulepszyć, dodając do niego dodatkowe składniki. W Sieci znaleźć można gotowe podłoża dla konkretnych grup roślin, jednak samodzielne skomponowanie własnych mieszanek jest wyraźnie tańsze. Co więcej, komponując własne podłoże mamy całkowitą pewność co do jego zawartości i proporcji składników 🌿
Kilkuletnie doświadczenie w uprawie roślin doniczkowych nauczyło mnie, żeby nie przesadzać roślin do zwykłej ziemi uniwersalnej. Od momentu, gdy samemu przygotowuję podłoża wzbogacone o różne składniki, moje rośliny rosną zdrowo i bujnie.
W moim koszyku zakupowym przed przesadzaniem roślin znajdziemy:
- Podłoże do storczyków (odczyn pH: 4,5-6), czyli przepuszczalny i szybko przesychający substrat.
- Podłoże do juk, palm, dracen i fikusów (odczyn pH: 5,8-6,5). Sprawdzi się w uprawie roślin zielonych takich jak palmy, juki, draceny, monstery, krotony, skrzydłokwiaty, fikusy czy filodendrony.
- Podłoże do kaktusów i sukulentów (odczyn pH: 5,5 – 6,5). Możemy w nim uprawiać kaktusy i sukulenty (agawy, aloesy, grubosze, wilczomlecze).
- Podłoże do paproci (odczyn pH: 5,8 – 6,5). Odpowiednie do uprawy większości paproci, m.in. zanokcicy, ciemnotki, adiantum czy dawali.
Jeden litr każdego takiego podłoża starczy na około jedną, niewielką doniczkę o średnicy 14 centymetrów.
Dodatki do podłoża
Dodatkowo, aby jeszcze bardziej nadać podłożu przewiewną strukturę dokupuję:
- Perlit. Dosypuję go do prawie każdej mieszanki podłoża. Odznacza się wysoką przepuszczalnością powietrza i wody.
- Wermikulit posiada zdolność zatrzymywania wilgoci, co korzystnie wpływa na mniejsze wypłukiwanie składników odżywczych z podłoża.
- Keramzyt to materiał uzyskany z naturalnej gliny. Korzystnie wpływa na nawodnienie i oddychanie systemu korzeniowego. Co więcej, zabezpiecza korzenie przed nadmierną utratą wilgoci z podłoża.
- Chipsy kokosowe. Duża porowatość, pojemność powietrzna i możliwość absorbcji wody wpływa korzystnie na utrzymanie wilgoci i napowietrzenia podłoża. Dodatkowo korzystnie wpływa na rozwój systemu korzeniowego i chroni je przed gniciem.
- Piasek spulchnia ziemię i zapobiega zbytniemu „klejeniu” się, co ma znaczenie dla dostępu tlenu dla korzeni roślin. Najczęściej używam go do rozluźnienia ziemi zasobnej w próchnicę i glinę.
W Sieci czy w centrach ogrodowych znajdziemy jeszcze więcej bezpiecznych, a jednocześnie stosunkowo tanich składników mineralnych, np. korę, pumeks, włókna kokosowe czy seramis. Nie wypływają one bezpośredni na żyzność podłoża, ale pomagają regulować przepływ wody. Im więcej takich składników znajdzie się w naszej mieszance, tym podłoże będzie luźniejsze i lepiej będzie odprowadzać nadmiar wody.
Odczyn pH podłoża – czy ma znaczenie dla naszych roślin?
Odczyn gleby, a właściwie stopień jej kwasowości, jest bardzo ważnym parametrem w uprawie roślin doniczkowych. Jako jednostka miary została wprowadzona wartość pH, którą być może pamiętasz jeszcze z lekcji chemii. Skala wartości pH sięga od 0 do 14. Im wartość jest niższa, tym gleba jest bardziej kwaśna. Większość z uprawianych w naszych domowych warunkach roślin doniczkowych wymaga odczynu podłoża o wartości pH około 6-7 (odczyn obojętny). Oczywiście istnieją również takie rośliny, które wymagają kwaśnego podłoża (pH poniżej 5) np. różaneczniki czy wrzosy. Sadzenie roślin w podłoże o nieodpowiednim dla nich pH może sprawić, że nie będą się one prawidłowo rozwijać. W skrócie – nie będą w stanie przyjmować niektórych substancji odżywczych, przez co ich wzrost będzie ograniczony 🧚🏻
Jaka mieszanka podłoża dla…
Odpowiednia mieszanka podłoża powinna być zasobna w składniki pokarmowe oraz pozostawać pulchna i przewiewna. Dodając poszczególne składniki postarajmy się o to, by były dobrze wymieszane. Dobrze przepuszczalne podłoże zatrzyma wilgoć, ale jednocześnie nie dopuści do zalania i gnicia korzeni. Dobierając podłoże do konkretnej rośliny, zwracamy uwagę na to, w jakich warunkach rośnie w naturze. Bazując na wyżej wymienionych produktach możemy bez problemu przygotować mieszanki ziemi dla większości roślin.
Grupa, rodzaj lub gatunek rośliny | Mieszanka podłoża |
---|---|
Kaktusy i sukulenty (m.in. aloes, ceropegia, grubosz, wilczomlecz) | Podłoże do kaktusów i sukulentów (70%) i piasek (30%) |
Filodendron, monstera, maranta, calathea | Podłoże do storczyków (20%), podłoże do juk palm, dracen i fikusów (20%), perlit (10%) i chipsy kokosowe (50%) |
Fikus, palma, dracena, juka, sansewieria, skrzydłokwiat, zamiokulkas zamiolistny, strelicja, banan, awokado, szeflera | Podłoże do juk palm, dracen i fikusów (50%), piasek (20%), perlit (20%), keramzyt (10%) |
Epipremnum, scindapsus, kroton, syngonium, zielistka | Podłoże do juk, palm, dracen i fikusów (60%), piasek (30%) i keramzyt (10%) |
Paprocie | Podłoże do paproci (70%), chipsy kokosowe (30%) |
Więcej szczegółowych zaleceń znajdziesz we wpisach z kategorii „Rośliny”. Przy każdej z opisywanych przeze mnie roślin znajdziesz wskazówki dotyczące odpowiedniego dla niej podłoża 🌱
Podsumowując
Rośliny uprawiane w odpowiednim podłożu odwdzięczą się urodą i prawidłowym wzrostem. Jeśli zdarzy się, że uprawiana przez nas roślina, mimo poświęconej jej uwagi, odpowiedniego podlewania i nasłonecznienia nie rośnie tak, jak powinna, jej podłoże najprawdopodobniej nie ma odpowiedniego odczynu. Dlatego zachęcam do przygotowywania własnych mieszanek. Doświadczenie nauczyło mnie, że jest to niezwykle ważne 🙆🏻♂️
Daj znać w komentarzu, jakie Ty masz doświadczenia z przesadzaniem i przygotowywaniem własnych mieszanek. Wszelkie dodatkowe wskazówki będą mile widziane!
Powodzenia i mam nadzieję, że pomogłem. Do następnego, cześć! 👋🏻
M.
Jeśli spodobał Ci się wpis, to zapraszam do polubienia Zazieleni w mediach społecznościowych – znajdziesz mnie na Facebooku i Instagramie. Będzie mi bardzo miło!
Źródła inspiracji:
“Kwiaty w moim domu”, wyd. Hachette Polska
“Magia roślin”, wyd. GE Fabbri Phoenix
“Cudowna moc roślin”, F. Bailey, wyd. Filo
Świetna instrukcja, już planuję zakupy! Z wpisu wynika, że trzeba kupić tego sporo i nie mam pewności, że zużyję wszystko do końca. Co sądzisz o zostawianiu resztek na kolejny rok?
Dziękuję! Podłoża są zdatne do użycia przez rok, należy je przechowywać w przepuszczalnym dla powietrza opakowaniu i suchym miejscu 😉 W przypadku dodatków do podłoża nie słyszałem, żeby miały jakąś datę ważności 😛 Trzymam kciuki za przesadzanie!
a ja mam pytanie techniczne 🙂 proporcje do mieszanki ziemi są wagowe czy objętościowe 😀 😀
Objętościowe 😉
Bardzo pomocny wpis, podobnie jak pozostałe na blogu. Trafiłam na Twoją stronę niedawno i znalazłam tak dużo informacji, że już wszystko mi się miesza ;). Planuję kupić kilka roślinek, spodobał mi się m.in. zamiokulkas. I tu mam pewną wątpliwość. W tym wpisie proponujesz, by użyć do niego mieszanki złożonej z ziemi do juk, dracen, palm i fikusów, a we wpisie o uprawie zamiokulkasa widziałam informację, że najlepiej będzie tej roślinie w podłożu do kaktusów. Które zatem będzie lepsze, a może nie ma między nimi jakiejś dużej różnicy? Mam też drugie pytanie – w proponowanych przez Ciebie mieszankach pojawia się keramzyt. Czy chodzi tutaj o tę warstwę układaną na dnie doniczki, czy może trzeba dodać więcej keramzytu, oprócz tej warstwy? Dopiero zaczynam przygodę z hodowlą roślin i chciałabym zrobić wszystko jak najlepiej :).
Asia, cieszę się, że tutaj trafiłaś i mam nadzieję, że zostaniesz na dłużej 😉 Różnica między podłożami jest, ale tak naprawdę z doświadczenia wiem, że najważniejsze jest użycie do każdego podłoża “rozluźniaczy” (perlitu, wermikulitu, keramzytu etc.). Zamiokulkasa zamiolistnego możesz zarówno posadzić do podłoża dla kaktusów i sukulentów lub przygotować sama mieszankę z podłoża dla juk, dracen, fikusów z dodatkiem piasku, perlitu i keramzytu. Ja obecnie keramzyt stosuję jako dodatek do mieszanek, zrezygnowałem z warstwy drenażowej na dnie doniczek – eksperymentuję w tym roku 🙂 Mam nadzieję, że pomogłem! Niech się zazieleni! 😀
Tak, tak, już wszystko rozumiem. Bardzo dziękuję za pomoc :)!
Nie ma za co i trzymam kciuki! 😀
A jak z Begoniami?
Cześć Dorota, podłoże do begonii powinno być lekkie i dobrze przepuszczalne. Sugeruję przygotowanie poniższej mieszanki:
Mam nadzieję, że pomogłem. Pozdrawiam! 😉
Bardzo cenne informacje! Szkoda, że trafilam tu po tym jak przesadziłam swoją dracene (pierwsze przesadzanie po zakupie). Nie było w sklepie podłoża dedykowanego do palm i dracen, więc dosypalam podłoża do paproci z torfem, glinka, o ph 6-6,5. Na dno donicy wsypalam gruba warstwę keramzytu.
Proszę o poradę czy popełniłam duży błąd i koniecznie jest ponowne przesadzanie czy też może tak zostać;-) pozdrawiam!:-)
Cześć Marta! Cieszę się, że tutaj trafiłaś! Osobiście dodałbym jeszcze jakiś rozluźniaczy do podłoża, ale i w takiej mieszance powinna dobrze rosnąć. Mam tylko nadzieję, że posadziłaś swoją dracenę do doniczki z otworami na dnie? 😉 Pozdrawiam i do zobaczenia na blogu!
Cześć:-) Dziękuję za pomoc! Niestety doniczka która jest wkładem wysokiej dekoracyjnej doniczki nie miała otworów na dnie, a ja ich nie zrobilam myśląc, że keramzyt “załatwi sprawę”. Jak widać muszę się jeszcze dużo nauczyć, na szczęście Twoj blog jest idealnym miejscem gdzie mogę zdobyć wiedzę, zatem zabieram się do czytania;-) pozdrawiam 🙂
Cześć Marta, dziękuję za miłe słowa i do zobaczenia na blogu Zazieleni.pl! 😉
Dobrze wiedzieć. Ja dopiero po tym, jak przesadziłam większość swoich kwiatków, pomyślałam sobie, że nie do końca w dobrej ziemi posadziłam.Jest dość ciężka, zbita, ma mało tej mieszanki. Normalnie w worku nie jest aż tak ciężka, ale po podlaniu kwiatu, widać to, że się ubiła, zwłaszcza, że na początku za bardzo ubijałam ziemię. Wciąż się uczę, ale trochę błędów już zrobiłam. Mam aż kilka ziemi kupionych. Na początku z aukcji kupiłam gotowe podłoże do: Monstera, Skrzydłokwiat, Fikus, Bluszcz, Pilea, Dracena, Zamiokulkas, Pachira, Bananowiec. Skład: mieszanka torfu niskiego i wysokiego z keramzytem, piasek, żwir, perlit oraz nawóz. Skład chyba wydaje się całkiem dobry. Potem kupiłam podłoże z Leroy Merlin uniwersalne – Compo Sana. Też wydaje się całkiem, całkiem, ludzie w internecie chwalą. Potem kupiłam ze sklepu internetowego – mieszanka… Czytaj więcej »
Hej Ewelina, dziękuję za komentarz! 😀 Po opisie składu podłoża również stwierdzam, że dwie ostatnie mieszanki są najlepsze – nadają się do wszystkich roślin, które lubią lekkie i przepuszczalne podłoże. Może z czasem, gdy nabędziesz więcej doświadczenia, sama pokusisz się o komponowanie mieszanek. Ja co roku eksperymentuję i zamieniam/dodaję inne dodatki – polecam, jeśli lubisz zabawę w ziemi 😉 Od zeszłego roku nie stosuję keramzytu na dno doniczek, a jedynie stanowią u mnie wypełnienie dna w osłonkach lub składnik mieszanek – swobodnie mogę wtedy manipulować wysokością doniczek z roślinami w osłonkach, a dodatkowo chroni przed staniem doniczki w wodzie. Niestety nie podam Tobie odpowiedzi iloma mililitrami powinnaś podlewać swoje rośliny – każdy z nas ma inne warunki w mieszkaniach, a dodatkowo uprawia w różnych podłożach. Ja obserwuję swoje rośliny i niektóre same… Czytaj więcej »
Polubiłam zabawę w ziemi, te mieszanie, przesadzanie, fajne to jest Może z czasem i też pobawię się mieszaniem podłoża, póki co jak są do kupienia dobre podłoża typu bigos, to wolę zaufać fachowcom ze sklepu ogrodniczego i zamówić gotową. Co do keramzytu to ciekawe, bo dużo osób radzi go sypać na dno i tak też wszędzie zrobiłam. No ale właśnie minus taki, że kwiat ma mało miejsca na korzenie. Muszę go mocniej przyciskać, dosypywać ziemi pod sam wierzch, bo doniczki zazwyczaj są płytkie, zwłaszcza z keramzytem na dnie. A dodatkowo sypię go również na dno osłonki, więc pewnie przesadziłam z ilością keramzytu, tak też sądziłam. No właśnie jeden Skrzydłokwiaty mam oklapnięty, mimo, że był podlewany i nadal pokazuje, że ziemia jest wilgotna, więc nie wiem co z tym zrobić. A może po prostu jak jest większy i ma długie liście, to one tak rosną w dół, nie mam pojęcia.