Ketmia, znana także jako róża chińska lub hibiskus, to jedna z tych roślin, którą stosunkowo rzadko możemy spotkać na sklepowych półkach, a jednak rośnie w wielu naszych mieszkaniach. Łatwo się nią dzielić, do tego pięknie (choć krótko) kwitnie, stąd pewnie się bierze jej popularność.
Hibiskus – moja historia
Roślina ta może być prowadzona w formie niewielkiego drzewka lub krzewu. U mojej cioci od kilkunastu lat rośnie hibiskus, który na pierwszy rzut oka wygląda właśnie jak niewielkie drzewo. To wizyty u niej spowodowały, że przeprowadzając się do Czech na studia, postanowiłem zazielenić swój parapet. Kursując później pomiędzy rodzinnym domem, a akademikiem, często robiłem przystanek właśnie u cioci. Podczas jednej w tych wizyt obdarowała mnie szczepką hibiskusa. Ta szybko się ukorzeniła i już po kilku tygodniach rosła dumnie na moim akademickim parapecie, pomiędzy stosami notatek i książek.
Roślinka obecnie jest już w swoim „drugim wścieleniu”, ponieważ mój prawie miesięczny wyjazd na Święta do Polski poskutkował jej zmarnieniem. Po „reanimacji” przyszło mi trochę poczekać, aż znowu zacznie obdarowywać mnie swoimi pięknymi kwiatami. I tak już rośnie u mnie, z przygodami, od kilku lat, a fakt, że ostatnio znowu zakwitła, był dla mnie sygnałem, aby o niej napisać i ją sfotografować. Trzeba się było spieszyć, jej kwiaty bardzo szybko więdną 🌺
Ketmia / róża chińska / hibiskus – o roślinie
W naturalnych warunkach w strefie subtropikalnej Azji i Afryki ketmię, nazywaną również różą chińską lub hibiskusem, możemy spotkać w formie dorodnego krzewu lub drzewa. W naturze dorasta nawet do 4 metrów, a w naszych domowych kolekcjach zależy to od prowadzenia i cięcia (ja to czynię chętnie, aby obdarowywać szczepkami bliskich).
Posiada ciemnozielone, błyszczące liście i kwitnie w formie dużych, kielichowatych kwiatów, w przeróżnych kolorach, od jaskrawoczerwonej, żółtej, pomarańczowej, aż po rzadko spotykaną biel. Znalazłem nawet w Sieci zdjęcia mieszańców o kwiatach dwubarwnych. Zakwita w dowolnej porze roku. Duże kwiaty mogą być pojedyncze lub pełne. Jeśli chcemy formować roślinę w drzewko, to należy obcinać dolne gałązki, stymulując w ten sposób roślinę do większej korony 🌳
Ketmia jest rośliną idealną dla tych roślinomaniaków, którzy nie są w stanie zapewnić roślinom przezimowania w chłodniejszym i jasnym miejscu. Roślina ta dobrze znosi przeciętną temperaturę otoczenia przez cały rok. Jednak najlepszym ze sposobów uprawy róży chińskiej jest przeniesienie jej w okresie zimowym w chłodniejsze miejsce, ograniczenie podlewania i zrezygnowanie z nawożenia. Po takim okresie zimowego spoczynku, roślina na wiosnę potrafi wytworzyć większą ilość kwiatów! Pamiętajmy jednak, że temperatura otoczenia, w której uprawiamy ketmię, nie powinna spadać poniżej 10°C. Optymalną temperaturą w zimie będzie 15°C.
Róża chińska – zanim dokonasz zakupu
Wybieraj takie egzemplarze, które posiadają dużo pąków, ciemnozielone, błyszczące liście i silne pędy. Koniecznie zerknij w zakamarki, czy nie legną się gdzieś pasażerowie na gapę (szkodniki). Dość często atakują ją mszyce, ale o tym za chwilę 🍃
Ketmia jest rośliną wieloletnią, u mojej cioci stoi już dobre 20 lat i wciąż zakwita! Wielu hodowców uprawia ją jednak tylko przez jeden sezon, dlatego zazwyczaj w sklepach kupić możemy ketmię o niewielkich rozmiarach.
Sezon: najczęściej spotkać ją możemy w kwiaciarniach w okresie od wiosny do jesieni.
Inne nazwy: spotkać ją możemy pod nazwami ketmia, róża chińska czy hibiskus.
Rok poprawnej uprawy róży chińskiej
Luty
W tym miesiącu kończy się okres spoczynku rośliny. Ketmię przesadzamy do świeżej ziemi, jeśli korzenie zaczęły wychodzić z dziurki w doniczce, to również zapewniamy jej większą doniczkę. Zaczynamy podlewać obficiej, jednak w dalszym ciągu pozostawiamy roślinę w chłodnym miejscu.
Marzec – kwiecień
Pora, w której przyzwyczajamy roślinę do temperatury pokojowej. Podlewamy obficiej, a raz na dwa tygodnie zasilamy nawozem w płynie. Jeśli ograniczymy podlewanie na krótki okres, np. 2 tygodni (nie róbcie tego na miesiąc, jak ja…), to roślina wytworzy kwiaty.
Maj – październik
Podlewamy regularnie, nawozimy, utrzymujemy stałą temperaturę otoczenia. Możemy również przycinać, jeśli zamierzamy formować roślinę w formę drzewka.
Listopad
Tak jak wspominałem wcześniej, ważne jest (ale nie obowiązkowe) przezimowanie róży chińskiej, aby na wiosnę wytworzyła więcej pąków. Jeśli masz możliwość, to ogranicz podlewanie, zrezygnuj z nawożenia, obniż temperaturę i ustaw roślinę w chłodniejszym miejscu.
Grudzień – styczeń
W tym okresie podlewamy roślinę minimalnie, ale nie doprowadzamy do całkowitego przeschnięcia bryły korzeniowej.
Jak uprawiać ketmię, róże chińską?
Stanowisko i temperatura
Najlepiej będzie rosnąć na parapecie wschodnim. Jeśli nie mamy takiej możliwości, to stojącej na parapecie okna wychodzącego na południe lub na zachód roślince zapewnijmy osłonę w formie zasłonki lub firanki.
O roślinach, które możesz z powodzeniem uprawiać na parapecie południowym przeczytasz we wpisie “20 łatwych w uprawie roślin na parapet południowy“. Natomiast listę roślin na parapet północny znajdziesz tutaj “Okno od północy – jakie rośliny uprawiać?“.
Nie lubi bezpośredniego kontaktu ze słońcem, aczkolwiek lubi widne stanowisko. Latem możemy wystawić roślinę na zewnątrz, jednak w miejsce, gdzie nie będą padać na nią ostre promienie słoneczne. W okresie kwitnienia nie zmieniamy jej stanowiska! 🌞
Najodpowiedniejsza temperatura dla tego krzewu w okresie wegetacji powinna oscylować pomiędzy 18-21°C. Maksymalna temperatura to około 30°C. Zimą temperatura nie powinna spadać poniżej 10°C, ponieważ wtedy hibiskus zacznie zrzucać liście. Przechować ją można nawet w widnej piwnicy. Na wiosnę, wraz z powrotem do mieszkania i wzrostem temperatury, znów się zazieleni.
Podlewanie i nawożenie
Bardzo ważną kwestią podczas uprawy ketmii jest regularne podlewanie, z którym powinno się dostarczać zawsze taką samą ilość wody. Unikaj pozostawiania wody w podstawce, która spłynęła po zbyt obfitym podlewaniu. Ketmia potrzebuje wysokiej wilgotności powietrza.
O tym, jak możesz podwyższyć wilgotność powietrza, przeczytasz we wpisie: „Paprotka w domu – jak uprawiać, by nie uschła?” 🌿
W okresie wzrostu naszego hibiskusa nawozimy co dwa tygodnie. Jeśli na wiosnę wymieniliśmy podłoże, to wstrzymujemy się co najmniej 6 tygodni z nawożeniem. Wiosną nawozimy rozpuszczanym w wodzie nawozem do roślin zielonych. Gdy zaczną pojawiać się pierwsze pąki kwiatowe, przechodzimy na nawóz do roślin kwitnących. Od końca sierpnia ograniczamy nawożenie, by we wrześniu zaprzestać go zupełnie.
Podłoże i przesadzanie
Roślinę przesadzamy tylko wiosną! Przesadzamy do doniczki, która (uwaga!) wydawać by się mogła zbyt mała! Roślina ta obficiej kwitnie właśnie w przyciasnych doniczkach. Zatem nowa doniczka powinna być tylko o numer większa od poprzedniej.
U starszych egzemplarzy, zamiast przesadzania wystarczy wymienić wierzchnią warstwę ziemi. Zanim jednak stwierdzisz, że Twoja ketmia jest „starszym egzemplarzem” wyjmij ją z doniczki i sprawdź stan bryły korzeniowej 🌺
Do uprawy ketmii najlepiej sprawdza się zwykła ziemia zawierająca dużą ilość iłu.
Jeśli nosisz się z zamiarem przesadzania swojej róży chińskiej, to koniecznie zerknij do wpisu „Przesadzanie roślin doniczkowych – porady krok po kroku”.
Rozmnażanie i przycinanie
Najlepszym miesiącem do rozmnażania ketmii jest maj. Wykorzystuje się do tego sadzonki o długości około 10-15 cm. Do jednej doniczki możemy posadzić dwie lub nawet trzy sadzonki. Wyżej wymienione podłoże możemy wzbogacić domieszką torfu. Przykrywamy doniczkę plastikową torebką lub szklanym naczyniem – zapewni to lepszą wilgotność i temperaturę powietrza. Sadzonki ukorzeniają się po około miesiącu. Następnie przesadzamy je i możemy przyciąć, by uzyskać ładną i foremną koronę.
Przycinamy roślinę, gdy jest zbyt wysoka i ma bardzo dużo pędów. Najlepiej robić to na wiosnę, aby przycięte pędy ukorzenić i obdarować nimi bliskich.
Nie bójmy się sekatora i starajmy się nadać roślinie ładny wygląd. Po cięciu roślina dodatkowo się rozkrzewi, a co najważniejsze – obficiej zakwitnie.
O kwiatach hibiskusa, z których robi się pyszny napar
Hibiskusy uprawiane są w naszych mieszkaniach przeważanie dla swych pięknych kwiatów. Niestety, każdy z nich kwitnie zaledwie przez około 36 godzin, więc aby dłużej cieszyć się kwiatami róży chińskiej, możemy je zebrać i przygotować z nich herbatę lub napar ☕
W tym celu kilka płatków suszonego kwiatu hibiskusa należy zalać wrzątkiem (temperatura około 96-97°C), a następnie przykryć na około 10 minut. Tak przygotowaną herbatę można spożywać nawet dwa razy dziennie. Polecam dodać do niej odrobinę miodu, laskę wanilii lub plasterek pomarańczy. W smaku hibiskus ma lekko kwaskowaty smak, dlatego idealnie nadaje się na letnie, upalne dni. Przygotowany napar należy ostudzić, dodać do niego listki mięty, kostki lodu i voila! Oto zdrowe i pyszne orzeźwienie w upalne dni!
Ekstrakt z kwiatów hibiskusa wykorzystuje się w leczeniu przeróżnych dolegliwościach, ponieważ mają one prozdrowotne składniki. Zawierają m.in. witaminę C, kwasy organiczne i flawonoidy, które wykazują działanie przeciwzapalne. Dlatego też hibiskus wykorzystywany był od dawna w medycynie ludowej – przede wszystkim w oczyszczaniu organizmu z toksyn, bo pobudza przemianę materii.
Uwaga! 🌺 Przed stosowaniem hibiskusa nie ma zbyt wielu przeciwskazań, jednak picia naparu z tej rośliny powinny unikać osoby z niskim ciśnieniem oraz kobiety w ciąży.
Hibiskus – choroby i szkodniki
- Mszyce na róży chińskiej często atakują wierzchołki pędów, a także pąki. Pamiętam, gdy pojawiły się u mnie na jeszcze nierozwiniętym pąku kwiatowym… jak się domyślacie, nie doczekałem nawet krótkotrwałego rozkwitnięcia. Liście i pędy podczas ataku mszyc są zazwyczaj zniekształcone i lepkie, z widocznymi zielonymi owadami. Przy małej pladze wystarczy spłukać je silnym strumieniem wody. Przy większej zastosować chemię.
Wszystko na temat sposobów na pozbycie się mszyc z naszych roślin znajdziesz we wpisie „Skuteczne sposoby na mszyce”.
- Przędziorki na hibiskusie – te drobne pajączki znaleźć możemy na spodzie liście. Rozwijają się, gdy panuje zbyt niska wilgotność powietrza. Oznaką ich obecności są plamy i więdnące liście. Aby zapobiec pojawienia się przędziorka na naszych roślinach zwiększ wilgotność powietrza i regularnie wietrz pomieszczenie, w którym uprawiasz rośliny. Gdy się jednak pojawią, należy koniecznie opryskać roślinę insektycydem. Robimy to bardzo dokładnie, nie tylko wierzch, ale również spody liści. Oprysk powtarzamy po około tygodniu.
- Żółknienie liści ketmii może być spowodowane zbyt rzadkim podlewaniem lub chorobą bryły korzeniowej, która często ulegają uszkodzeniu na skutek nadmiernego podlewania.
Wszystko na temat odpowiedniego podlewania opisałem we wpisie „Jak podlewać, aby nie przelewać? O podlewaniu roślin doniczkowych”.
- Opadanie pąków hibiskusa jest spowodowane przeciągami, wahaniami temperatury lub niedostateczną wilgotnością powietrza.
- Opadające liście róży chińskiej – latem może być to spowodowane nadmiernym podlewaniem, zimą zbyt niską temperaturą lub zimnym przeciągiem 🍂
- Zniekształcenie liście ketmii (pojawiają się wtedy drobne żyłki) powoduje zbyt niska temperatura.
- Drobniejsze liście, brak kwitnienia – to znak, że Twój hibiskus potrzebuje dokarmiania nawozem lub wymiany podłoża.
Podsumowując
Hibiskus to roślina, którą darzę dużym sentymentem. Otrzymana lata temu od cioci w formie sadzonki, przetrwała ze mną mieszkanie w Czechach, a teraz pięknie kwitnie na moim wrocławskim parapecie.
Przez wielu uprawiana jest dla pięknych kwiatów, których niestety cieszą oko zaledwie kilkanaście godzin. Przy prawidłowej uprawie hibiskus będzie jednak kwitł częściej, a większą ilość kwiatów wykorzystać można do przygotowania herbaty (także mrożonej!).
Daj znać w komentarzu, czy uprawiasz hibiskusa/ketmię/różę chińską (jak Ty ją zwiesz?) w swojej domowej dżungli! Jestem ciekawy, czy na wiosnę sięgasz po sekator i jak ją formujesz.
Niech się Zazieleni i niech Twój hibiskus ponownie zakwitnie!
Do następnego tygodnia, cześć!
M.
Źródła inspiracji:
„Kwiaty w moim domu”, wyd. Hachette Polska
„Ilustrowana encyklopedia roślin”, wyd. Agora SA
„Rozmnażanie roślin”, wyd. Muza SA
Bardzo przydatny artykuł, dziękuję za niego! Uwielbiam, gdy o kwiatach piszą ludzie z pasją, którym zależy, aby roślina rosła zdrowo i pięknie 🙂
Cześć Angelika! Dziękuję za miłe słowa. Pozdrawiam i do zobaczenia na blogu 😀
Bardzo cenię Twoje porady, uwielbiam poczucie humoru i dziękuję za uratowanie mojej maranty (dzięki wskazówkom dotyczących pielęgnacji) Jeżeli pozwolisz to chcę podzielić się swoim sposobem na pozbycie się ziemiórek. Sprawdzone, proste,tanie i eko. Zastosowałam pierwszy raz w 1995 roku, pamiętam bo nie mogłam stosować pestycydów w domu ( urodziłam pierwszą córeczkę ) Wystarczy posypać ziemię dość obficie CUKREM (tak dwie,trzy łyżeczki na małą doniczkę) i podlewać jak zwykle. Po tygodniu nie ma nawet wspomnienia o ziemiórkach. Być może przez zmianę pH ziemi, nie wiem ale działa. Może spróbuj gdybyś musiał ratować z takiej opresji roślinkę I podaj dalej. Niech się zieleni
Cześć Monika! Dziękuję za miłe słowa i podanie Twojego sposobu na pozbycie się ziemiórek. Wydaje się być skuteczne i łatwe do zastosowania. Na pewno będę miał to na uwadze, gdy będę miał do czynienia z tymi niechanymi szkodnikami. Dzięki za podzielenie się swoim doświadczeniem! Niech się Zazieleni! 😀