Szeflera (Schefflera) to często spotykana roślina w domowych dżunglach. Za sprawą długich, delikatnych gałązek zakończonych parasolem palczastych, wiecznie zielonych lub nakrapianych liści, szeflera trafia do serc wielu roślinomaniaków. W tym wpisie poznasz najlepsze sposoby na uprawę szeflery i na walkę z grożącymi jej szkodnikami, a także metody jej rozmnażania!
Szeflera, roślina wiecznie zielona
Na naszym rynku roślina ta pojawiła się w latach pięćdziesiątych i od tego czasu, za sprawą ciekawej formy i łatwości w uprawie, zdążyła trafić już do wielu polskich domów. Pamiętam bujnie wyrośnięte egzemplarze szeflery w mieszkaniach moich bliskich, jak i piękny okaz z klasy biologicznej w szkole średniej 👨🏻🎓
Szeflera to moim zdaniem świetny przykład „rośliny retro”, które od kilku lat zaliczają triumfalny come back na nasze parapety. Łatwo ją nabyć, możemy ją znaleźć w prawie każdej kwiaciarni lub sklepie ogrodniczym, i to w różnych gatunkach, łatwo ją później także uprawiać!
Najpopularniejszym gatunkiem jest pochodząca z Australii Schefflera actinophylla, ale coraz częściej możemy również spotkać takie gatunki jak Schefflera arboricola czy Schefflera venulosa. Pierwsze z dwóch wymienionych są gatunkami niższymi i bardziej zwartymi. Również ich liście są mniejsze 🌿
Szeflera trafiła do nas z tropikalnej Azji i Australii, gdzie w warunkach naturalnych dorasta nawet do 40 metrów! Choć w naszych warunkach klimatycznych dorasta zaledwie do 3 metrów, to i tak jest to wielkość imponująca 🗺️
Ciekawostka 👨🏻🌾 Nazwa Schefflera wywodzi się od nazwiska duńskiego botanika żyjącego w XVIII wieku – Jacoba Christina Schefflera.
Dłoniasto złożone liście składają się u poszczególnych gatunków z czterech do czternastu ciemnozielonych, wydłużonych listków. Młode rośliny mogą mieć od czterech do pięciu liści na jednej łodydze, natomiast wyrośnięte egzemplarze nawet do dwunastu i więcej. Szeflera może rosnąć wzwyż i poprawnie uprawiana potrafi szybko osiągnąć pełną wysokość. Może się również „rozkrzaczyć”, jeśli zawczasu obetniemy jej stożek wzrostu – ale o tym za chwilę.
Dzięki pięknym listkom o intensywnym połysku, roślina ta może stanowić dominujący element w roślinnej aranżacji pomieszczenia.
Ciekawostka 🤩 Mimo, że szeflera dobrze rośnie w naszych domach, to kwitnie bardzo rzadko. Kwitnąca szeflera w mieszkaniu jest wydarzeniem niezwykle wyjątkowym.
Zanim zakupisz szeflerę do swojej zielonej kolekcji
Roślinę tę bez problemu znajdziesz przez cały sezon w kwiaciarniach czy sklepach ogrodniczych. Polecam również zaglądać na oferty grup sprzedażowych np. na Facebooku – często można tam znaleźć w niskiej cenie już wyrośnięte egzemplarze. Przed zakupem szeflery upewnij się, że wybrałeś zdrowy egzemplarz. Wybieramy tylko taką roślinę, która jest w dobrej kondycji i posiada ładne, ciemnozielone, błyszczące liście. Szeflera rośnie dość szybko, dlatego warto zawczasu wybrać dla niej odpowiednio dużą przestrzeń. Zbyt mało miejsca może wpłynąć na długość życia rośliny 💫
Szeflera – jak uprawiać?
Szeflera zaliczana jest do roślin doniczkowych łatwych w uprawie. Jedyne, o czym należy pamiętać to, że nie toleruje zbyt silnie nasłonecznionego stanowiska, przeciągów i niewystarczającej przestrzeni do rozrostu.
Stanowisko i temperatura
Dla szybkiego wzrostu należy szeflerze zapewnić jasne miejsce, lecz unikać wystawiania rośliny na bezpośredni kontakt ze słońcem. Roślina ta sprawdzi się również w miejscach półcienistych i cienistych, jednak jej wzrost może być w takim wypadku nieco spowolniony. Jeśli posiadamy mieszkanie od północy, nie kupujmy odmian pstrolistnych, ponieważ może im być zbyt ciemno.
Propozycje roślin, którymi możesz zazielenić swoje mieszkanie z wystawą północną znajdziesz we wpisie „Okno od północy – jakie rośliny uprawiać?” 👀
Latem temperatura w pomieszczeniu, w której uprawiamy szeflerę, nie powinna przekroczyć 20°C. Zimą optymalną temperaturą do prawidłowego rozwoju tej rośliny jest 15°C (temperatura nie powinna spaść poniżej 10°C).
Uwaga! 🌝 Odmiany o pstrych liściach są nie tylko bardziej światłolubne, ale również bardziej ciepłolubne.
Podlewanie i nawożenie
W okresie wzrostu (wiosną i latem) szeflera wymaga obfitego podlewania, nawet do dwóch razy w tygodniu. Zimą wystarczy podlać raz na dwa tygodnie. Bez względu na porę roku pamiętaj, żeby przed każdym podlaniem sprawdzić, czy wierzchnia warstwa podłoża zdążyła przeschnąć. W tym celu zastosuj metodę „na palec”, o której pisałem we wpisie „Jak podlewać, aby nie przelewać? O podlewaniu roślin doniczkowych”. Szeflera, jak większość roślin domowych, lepiej zniesie okresowe przesuszenie, niż nadmierne podlewanie 💦
Od marca do końca września szeflerę możemy nawozić płynnym nawozem do roślin zielonych, który należy dodać w połowie dawki do wody do podlewania. Pamiętaj, żeby zastosować dawkę, która jest zalecana przez producenta na opakowaniu.
Uwaga! 🔋 Jeśli w zakupionym podłożu nie jest wśród składników wymieniony nawóz o przedłużonym działaniu, to zaczynamy nawożenie już po 6 tygodniach od przesadzenia rośliny.
Zalecam od czasu do czasu przetrzeć liście szeflery wilgotną szmatką z kilkoma kroplami cytryny, aby zachować pięknie połyskujące liście.
Oprócz odpowiedniego podlewania i nawożenia należy również zadbać o wysoką wilgotność powietrza (w okolicy 60-70%). Zbyt niska temperatura i wilgotność powietrza mogą doprowadzić do problemów z rośliną.
Podłoże i przesadzanie
Do uprawy szeflery należy wybrać mieszankę uniwersalnej ziemi do roślin doniczkowych z niewielką ilością piasku. Warto również zastosować spulchniacze gleby w postaci perlitu lub wermikulitu – o tych produktach pisałem przy okazji wpisu „Przesadzanie roślin doniczkowych – porady krok po kroku” 😃
Raz na dwa lata, wiosną, wyciągamy szeflerę z podłoża, aby sprawdzić stan korzeni w doniczce i – jeśli to konieczne – przesadzić do doniczki o rozmiar większej. W przypadku starszych egzemplarzy wystarczy wymiana wierzchniej warstwy podłoża.
Przycinanie i rozmnażanie
Jeśli nasza szeflera zdążyła nas przerosnąć, to warto pomyśleć o jej odmłodzeniu. Zalecam radykalne obcięcie rośliny – nawet do 60 cm od szczytu. Przycinamy pęd pół centymetra nad miejscem, z którego wyrasta ogonek liściowy. Odcięty pęd można wykorzystać jako sadzonkę i spróbować ukorzenić. Jeśli zadbamy o odpowiednie warunki, jest szansa, że w miejscu cięcia pojawią się boczne pędy 🌱
Odcięte pędy starszych egzemplarzy szeflery warto wykorzystać jako sadzonki. Zabieg ten wykonujemy na jesień, po zakończeniu fazy wzrostu. Odcięty pęd możemy ukorzenić na dwa sposoby. Sadzonki powinny się ukorzenić w przeciągu jednego do dwóch miesięcy.
- Ukorzenianie szeflery w ziemi – sadzonkę wsadzamy do doniczki wypełnionej zwykłą ziemią do roślin doniczkowych. Przykrywamy doniczkę foliową torebką i ustawiamy w miejscu dobrze oświetlonym i ciepłym. Najlepszym miejscem do ukorzenienia szeflery będzie parapet nad ciepłym kaloryferem. Po wypuszczeniu korzonków, zazwyczaj po około 1-2 miesiącach, należy przesadzić sadzonkę do świeżego podłoża (zwykła ziemia do roślin doniczkowych z niewielką ilością gruboziarnistego piasku). Młodsze egzemplarze szeflery wymagają cieplejszego środowiska.
- Ukorzenianie szeflery w wodzie – sadzonkę wsadzamy do naczynia z wodą. W tej metodzie ukorzeniania szeflery należy zadbać o regularne wymienianie wody. Po około 1-2 miesiącach powinny pojawić się już korzonki. Należy wówczas sadzonkę wsadzić do odpowiedniej mieszanki podłoża z piaskiem i ustawić doniczkę w cieplejszym miejscu.
Porada Zazieleni 🍃 W przypadku młodszych egzemplarzy szeflery warto podczas przesadzania zastosować podpórkę w postaci bambusowej tyczki. Umieszczamy ją wzdłuż głównego pędu i przywiązujemy delikatnie sznurkiem pęd do podpórki. Zastosowanie podpórki pomoże roślinie w prawidłowym wzroście.
Choroby i szkodniki w uprawie szeflery
- Zwiędnięcie liście szeflery – problem ten może wynikać z niewłaściwego podlewania. Więdnące końcówki zabarwione na czarno są objawem zbyt małej lub zbyt dużej ilości wody. Nadmierne podlewanie może również doprowadzić do żółknięcia liści. Szeflerę lepiej okresowo przesuszyć, niż podlać zbyt dużą ilością wody. Podlewaj dopiero w momencie, gdy podłoże dobrze przeschnie.
- Mszyce na szeflerze – mszyce, które wysysają soki z miękkich części, zwłaszcza z wierzchołków pędów szeflery, potrafią być utrapieniem każdego roślinomaniaka. Charakterystyczna wydzielina (rosa miodowa) może powodować powstanie czarnej pleśni. Wszystko na temat sposobów walki z mszycami przeczytasz we wpisie „Skuteczne sposoby na mszyce”.
- Tarczniki na szeflerze – małe, brązowe tarczki na liściach to tarczniki. W przypadku niewielkiej inwazji wystarczy zetrzeć je wacikiem nasączonym alkoholem. Pamiętaj o tym, żeby nasączony wacik używać do przetarcia tylko jednego liścia! Jeden liść = jeden wacik.
- Cienkie, długie pędy szeflery – problem ten pojawia się w momencie, gdy uprawiamy naszą roślinę w zbyt ciepłym i ciemnym miejscu. Przenieś roślinę do pomieszczenia lepiej oświetlonego i z niższą temperaturą otoczenia.
- Żółknące i opadające liście szeflery – to oznaka przelania rośliny. Pozwól podłożu przeschnąć przed kolejnym podlaniem. Woda nigdy nie powinna pozostawać w podstawce. Innym powodem żółknących liści może być niedobór substancji pokarmowych w podłożu. Należy wówczas przesadzić szeflerę do świeżego podłoża, a po okresie 2-3 miesięcy od przesadzania zacząć zasilać nawozem.
Więcej o rozwiązywaniu problemów w uprawie roślin przeczytasz we wpisie „Najczęstsze problemy w uprawie roślin doniczkowych i ich przyczyny” 😉 Przygotowałem w nim dla Was specjalną tabelkę, która ułatwia zdiagnozowanie problemu i podpowiada, jak go rozwiązać.
Podsumowując
Łatwa w uprawie Szeflera idealnie sprawdzi się jako roślina dla początkującego, jak i również dla bardziej doświadczonego roślinomaniaka. Moim zdaniem najpiękniej prezentuje się rosnąca samotnie, ale możemy ją również dostawić do grupy innych roślin w naszym domu.
Pochwal się zdjęciem swojej szeflery lub zadaj pytanie dotyczące jej w sekcji komentarzy poniżej 😍
Będę wdzięczny, jeśli dołączysz do grona obserwujących moje kanały na mediach społecznościowych – na Facebooku i Instagramie. Nie ominie Cię wówczas żaden wpis z blogu zazieleni.pl
Niech się Zazieleni! Cześć! 👋🏻
M.
Źródła inspiracji:
“Ilustrowana encyklopedia roślin”, wyd. Agora SA
“Kwiaty w moim domu”, wyd. Hachette Polska
“Magia roślin”, wyd. GE Fabbri Phoenix
“Cudowna moc roślin”, Fran Bailey, wyd. Filo
Królowa domu.
O wow! Chyba w życiu nie widziałem piękniejszej szeflery! Gratuluję! Zdradzisz może sekret uprawy swojej rośliny? 😀
Szeflera ma 10 lat. W tym roku zakwitła po raz pierwszy, co bardzo zaskoczyło domowników. Stoi w pokoju gdzie są duże okna od zachodu i północy, jest też okno dachowe, jednak nie stoi w bezpośrednim słońcu. Podlewam ją zimą w miarę potrzeb – jak ziemia przeschnie całkowicie, natomiast latem każdego dnia wypija 2 litry wody. Teraz ma ok 3 m wysokości ale przycinam ją niestety, bo inaczej przewróciłaby się. Rośnie w górę bez opamiętania:) Jest bardzo wrażliwa na zimne przeciągi. Każde otwarcie okna zimą, to zbiorowe opadanie liści, więc u mnie stoi możliwie jak się da najdalej od okna, tego które otwieram. Naprawdę nie wymaga zbyt wiele pracy.
Bardzo dziękuję za cenne wskazówki! Pozdrawiam 🙂
Dziś w świetle dziennym. Już przekwita niestety.
Cześć, dzięki za świetne porady, jako początkujący miłośnik kwiatów bardzo mi się przydają. Mam pytanie o szeflerę. Moja niestety zaczyna mieć problemy. Najpierw wyrosły mi w ziemi … grzyby . Pozniej jedna z łodyg (są cztery) „zdrewniała” y całkowicie zgniła (wyciągnęłam ja i wyrzuciłam), niektóre liście maja brązowe plamki i takie jakby wodniste. Tylko na dolnych, na górnych nie. Zaniosłam te listki do sklepu ogrodniczego, w jednym kazali mi ją wyrzucić, bo ma jakieś insekty, w drugim dali mi grzybobójczy płyn który rozpyliłam nad kwiatem. Kupiłam tez olejek neem i przetarłam wszystkie liście (rozcieńczony z woda i mydłem). Myślisz ze da się ja jeszcze uratować?
Cześć Ola, ale masz przeboje z tą szeflerą! 😀 Mojej szeflerze również drewnieje łodyga i nie ma tutaj powodów do obaw – naturalny proces. Myślę, że powodem brązowych plam na liściach jest choroba grzybowa – w drugim ogrodniczym mieli rację (w pierwszym zapewne zidentyfikowali te zmiany jako tarczniki, czyli szkodniki które dość często atakują szeflery). Osobiście wyciągnąłbym roślinę z podłoża, sprawdził stan korzeni (jeśli są zwiotczałe, brązowe i nieładnie pachną to znaczy, że są zgnite i należy je obciąć). Po oczyszczeniu korzeni możesz posadzić szeflerę do świeżego podłoża (najlepiej do mieszanki ziemi uniwersalnej z dodatkiem piasku i perlitu w proporcji 3:1:1). Pamiętaj również aby posadzić roślinę do doniczki z otworem na dnie – mniejsze prawdopodobieństwo, że ponownie przelejesz roślinę. Więcej na temat podlewania dowiesz się z wpisu “Jak podlewać, aby nie przelewać? O podlewaniu roślin… Czytaj więcej »
Dzięki wielkie za poradę, tak właśnie zrobię. Wyjmę i obejrzę korzenie. Mam nadzieje ze ten środek grzybobójczy jej nie zabije. A grzyby były białe, z długim kapeluszem. Mam osłonkę z dziurkami i na dnie doniczki takie kulki ceglaste, ale faktycznie za bardzo ja lałam i nawet włożyłam taki balon szklany z woda, myśląc ze dobrze robię… Cały czas się uczę! Dzięki jeszcze raz, mam nadzieję ze Szeflera się uratuje!
Nie ma za co i cieszę się, że mogłem pomóc! 🙂 Daj znać za jakiś czas, czy coś się poprawiło. Pozdrawiam!
Dzień dobry. Moja szeflera jest w łazience. Ma jasno i wilgotno, ale chyba za gorąco. Pomocy. Co jej dolega? W październiku mąż dostał na prezent i na razie jest w tej sklepowej doniczce. Kiedy mogę ja przesadzić ?
Cześć Paulina, dziękuję za komentarz i zdjęcie. Najprawdopodobniej jest to bakteryjna brązowa plamistość liści. Chore liście należy usunąć. Oprysk wykonać miedzianem, previcurem lub bioseptem. Mam nadzieję, że pomogłem. Pozdrawiam 😉
Witam, moja szeflera marnieje z dnia na dzień, dostałam ją ok 1,5 miesiaca temu (wowczas byla podlana nawozem uniwersalnym przez poprzedniego wlasciciela). Przesadzilam do wiekszej doniczki. U mnie zaczela wiednac z dnia na dzien. Myslalam ze to wina tego nawozu lub nowych warunkow. Dałam jej ok 1 miesiac spokoju zeby sie przystosowala. Nadal wiedla wiec obcielam te najbardziej zwiedle liscie. Podlewalam wodą filtrowana i nie poprawialo się. Ostatnio podlalam nawozem uniwersalnym. Nadal jej sie nie poprawia. Co mogę zrobic? Wina nawozu? Przelania? Jak ją przyciac zeby uratowac? Gałązki ma bardzo cienkie chwiejne, bez podparcia opadlaby.
Cześć Ola! Nie wiem, jak bardzo była rozbudowana bryła korzeniowa, ale wydaje mi się, że wybrałaś zbyt dużą doniczkę i nieodpowiednie podłoże. Możliwe, że mogłaś też uszkodzić korzenie podczas przesadzania. Myślę, że powodem takiego stanu jest zbyt duża wilgotność w podłożu, dodatkowo korzenie mogą mieć problem z pobieraniem wody. Proponuję pocięcie i ponowne ukorzenienie – informacje jak to zrobić znajdziesz we wpisie. Trzymam kciuki!
Witaaaj, bardzo pomocny tekst 🙂 ale mam pytanie.
Wróciłam z urlopu a tu takie grzybki? Są szkodliwe? Mam je usunąć? Nie wiem czy ja przelałam przed urlopem stad te grzybki? W każdym razie w doniczce sucho i teraz patrzę grzybki tez uschły.
Cześć Kasia, dziękuję za komentarz i miłe słowa! Grzybki ze zdjęcia nie są groźne dla rośliny 😉 Jednak widzę, że nie przesadziłaś swojej szeflery od momentu zakupu – proponuję to zrobić 😀 Pozdrawiam!