Nagłe pojawienie się delikatnych, szarych pajęczynek na roślinie, to najprawdopodobniej sprawka przędziorków. Szkodniki te rozprzestrzeniają się w wyjątkowo szybkim tempie, a walka z nimi to – niestety – droga przez mękę. Istnieje jednak kilka sprawdzonych sposobów na pozbycie się przędziorka, a także kilka recept na to, aby się go ustrzec.
Spis treści
- Moje doświadczenia w walce z przędziorkiem
- Przędziorek – zmora roślinomaniaków
- Starannie i regularnie przeglądamy rośliny
- Jak rozpoznać, że na mojej roślinie żeruje przędziorek?
- Jakie warunki sprzyjają rozwojowi przędziorka?
- Przędziorek na roślinie. Jak działać krok po kroku?
- Środki biologiczne i roztocza na walkę z przędziorkiem
- Podsumowując
Moje doświadczenia w walce z przędziorkiem
Od razu na wstępie chciałbym zaznaczyć, że przędziorek jest szkodnikiem, którego wyjątkowo trudno się pozbyć. U mnie pojawił się znienacka kilka dni temu na balkonie na przepięknym Lotusie berthelotii. W okresie letnim sprawdzam stan swoich roślin niemal codziennie, byłem więc w szoku, jak szybko przędziorek zaatakował roślinę. Cóż, warunki panujące na balkonie – suche powietrze i wysokie temperatury, sprzyjały mu w rozwoju. Przędziorek błyskawicznie zajął całą roślinę i w trosce o bezpieczeństwo innych roślin zdecydowałem się ją wyrzucić 🍃
Stąd moja rada, że gdy zauważycie pajęczynki na roślinie i upewnicie się, że to sprawka przędziorka, od razu zdecydujcie, czy podejmujecie walkę. Nie odkładajcie tej decyzji na potem, kolejnego dnia będzie znacznie gorzej. Ja, ponieważ nie czułem głębokiego przywiązania do rośliny, natychmiast wyniosłem ją na śmietnik, ale o inną rośliną być może spróbowałbym powalczyć.
Przędziorek – zmora roślinomaniaków
Przędziorka klasyfikujemy do rzędu roztoczy (Acari). Posiada 8 nóg i spotkać go możemy w wielu kolorach – w zależności od gatunku, stadium rozwoju czy nawet pory roku. Może być koloru żółtego, ceglasto-pomarańczowego, czerwonego czy zielonego. Bardzo trudno jest dostrzec te szkodniki gołym okiem, ale inwazji przędziorka towarzyszą charakterystyczne szare pajęczynki, które ułatwiają szkodnikom poruszanie się po roślinie. Przędziorek bardzo szybko rozprzestrzenia się po całej roślinie, która w krótkim czasie nabiera żółtej i żółto-szarej barwy – jakby uchodziło z niej życie. Dzieje się tak, ponieważ szkodniki dzięki swym narzędziom gębowym robią dziurki w skórce roślin i wysysają sok z komórek. Kolejnym z objawów inwazji przędziorka są zniekształcone, chropowate i nierozwijające się prawidłowo części rośliny. Nie pociesza nas, roślinomaniaków również fakt, że przędziorek zaatakować może każdą roślinę i o każdej porze roku. Jego pojawienie się, jak wspomniałem, wymaga natychmiastowej interwencji 👨🏻🌾
Starannie i regularnie przeglądamy rośliny
Istnieje tylko jedna w miarę skuteczna metoda na walkę z przędziorkiem i z każdym innym szkodnikiem, a jest to… prewencja. Wszystkie szkodniki najłatwiej zwalczyć na początku inwazji i w początkowej fazie ich rozwoju. Dlatego tak ważne jest, aby wyrobić sobie nawyk (przynajmniej) cotygodniowego przeglądania roślin. Dzięki temu możemy szybko zareagować, gdy pojawią się szkodniki, ale również zapobiec rozwojowi chorób np. grzybiczych czy bakteryjnych.
Podczas przeglądu roślin zwracaj szczególną uwagę na zakamarki roślin i spodnie części liści – to właśnie tam szkodniki najczęściej rozpoczynają żerowanie. W przypadku przędziorka pomocna może się okazać lupa lub szkiełko powiększające, albowiem są to bardzo malutkie organizmy, które łatwo przeoczyć 👀
W celu identyfikacji szkodnika zachęcam zajrzenia do wpisów z kategorii “Porady / Choroby i szkodniki”.
Jak rozpoznać, że na mojej roślinie żeruje przędziorek?
Pierwsze objawy pojawienia się przędziorka to drobne, żółte (z czasem brązowe) plamki na liściach. Następną z oznak żerowania szkodnika są charakterystyczne pajęczynki na roślinie, które już po kilku godzinach mogą pokryć całą roślinę – tak, przędziorki są bardzo ekspansywne. Ostatniemu etapowi rozwoju przędziorka towarzyszy usychanie i opadanie liści rośliny. Ze względu na swoją budowę i barwę przędziorki są często nazywane czerwonymi pajączkami. Gdybyśmy wzięli szkiełko powiększające i dokładnie się im przyjrzeli, to zauważymy, że przędziorki tworzą kolonie, a największe z osobników są wielkości główki szpilki. Cykl rozwojowy przędziorka obejmuje aż 5 pokoleń, a tempo rozwoju szkodnika uwarunkowane jest m.in. temperaturą powietrza,
Niestety przędziorek może pojawić się na naszych roślinach o każdej porze roku. Choć może się pojawić na każdej roślinie, ma swoich faworytów. Do najczęstszych “ofiar” przędziorka, poza nami, roślinomaniakami, należą m.in. kalatea, maranta, bluszcz, difenbachia, dracena, kroton czy fikusy. Przędziorki uwielbiają również żerować na roślinach ogrodowych, m.in. pomidorach, ogórkach i paprykach 🍅🥒
Jakie warunki sprzyjają rozwojowi przędziorka?
Przędziorki lubią suche powietrze i wysokie temperatury. Nie bez powodu to właśnie w okresie letnich upałów zaatakowały mojego lotosa. Nie myślcie jednak, że przędziorki zagrażają naszym roślinom wyłącznie latem. Co to to nie! Podobne do letnich warunki panują w naszych mieszkaniach także w okresie jesienno-zimowym, czyli w czasie, gdy korzystamy z centralnego ogrzewania. Należy wtedy zadbać o wyższą wilgotność powietrza w mieszkaniu, np. korzystając z nawilżacza powietrza. Na balkonie czy ogrodzie dbamy o to, aby rośliny były regularnie podlewane, a w celu podwyższenia wilgotności powietrza możemy np. porozstawiać naczynia z keramzytem i wodą 💦
W celu uniknięcia pojawienia się przędziorka w uprawie roślin doniczkowych możesz skorzystać z kilku prostych trików:
- Regularnie przeglądaj rośliny – najlepiej wyrobić sobie nawyk cotygodniowej inspekcji.
- Zadbaj o wysoką wilgotność powietrza – optymalnie będzie to w okolicy 45-60%. Pamiętaj, że zbyt wysoka wilgotność powietrza może doprowadzić do pojawienia się pleśni, roztoczy i grzybów. Dlatego bądź rozważny i staraj się utrzymywać optymalną wilgotność powietrza.
- Utrzymuj porządek wśród roślin – ucinaj i wyrzucaj zeschnięte liście, zarówno z roślin, jak i z wierzchniej warstwy podłoża. Nie tylko porządek wśród roślin, ale i regularne mycie ram okiennych czy drzwi minimalizuje pojawienie się szkodników. Takie zakamarki stanowią idealną kryjówkę dla szkodników.
- Wprowadź do pielęgnacji dodatkowe metody zapobiegawcze – ja co kilka tygodni stosuję oprysk roztworem z olejku neem. O jego dobroczynnym wpływie na rośliny przeczytasz we wpisie “Olejek neem – najlepsza biologiczna metoda na walkę ze szkodnikami. Jak go stosować?”.
- Sprawdzaj stan roślin przed ich zakupem – często zdarza się, że wraz z nowo zakupioną rośliną zabraliśmy do domu pasażerów na gapę. Dokładnie oglądaj liście (szczególnie spodnią część) i wierzchnią warstwę podłoża nowo zakupionych roślin. Niektórzy po zakupie fundują swoim roślinom dwu-trzy tygodniową kwarantannę.
Przędziorek na roślinie. Jak działać krok po kroku?
Gdy zidentyfikowaliśmy przędziorka, to należy czym prędzej zabrać się do działania. W przypadku inwazji tego szkodnika kluczową rolę odgrywa czas reakcji. Im szybciej zareagujemy, tym szybciej pozbędziemy się problemu, a nasze rośliny będą mogły dalej bezpiecznie i pięknie się rozwijać. Jakie zatem działania krok po kroku należy wykonać?
Krok 1.
Odseparuj zaatakowaną przez przędziorka roślinę od pozostałych, przenosząc ją np. do osobnego pomieszczenia. Silnie zaatakowane części rośliny należy natychmiast usunąć i wyrzucić na śmietnik (ale nie na kompostownik!). Pamiętaj również o częstym myciu rąk, a po akcji ratowniczej wrzuć ubranie do prania. Przędziorek przenosi się także na odzieży.
Krok 2.
W przypadku niewielkiej inwazji możemy spróbować najpierw obmyć roślinę pod prysznicem. Robimy to tak, aby liście skierowane były do dołu i dokładnie spłukujemy całą roślinę letnią wodą. Zabieg powtarzamy co 4-5 dni. Warto podczas prysznica zabezpieczyć doniczkę i powierzchnię ziemi np. torebką foliową, aby po pierwsze nie zmoczyć nadmiernie podłoża, a po drugie nie spłukiwać szkodnika do podłoża 🌿
Krok 3.
Jeśli inwazja nie ustępuje lub jest na tyle duża, że istnieje obawa utraty rośliny, to należy wybrać jedną z dwóch opcji. Albo się poddajemy i wyrzucamy roślinę na śmietnik (to żaden wstyd przegrać z przędziorkiem), albo sięgamy po silne środki ochrony roślin. Ponieważ nie jestem zwolennikiem sięgania po środki chemiczne, niejednokrotnie zdarzyło mi się wyrzucić roślinę, gdy uznałem, że walka ze szkodnikiem mnie przerasta, a biologiczne sposoby nie pomogły. Niemniej decyzja należy do Was.
Krok 4.
Jeśli zdecydujemy się kontynuować walkę, należy sięgnąć po środki ochrony roślin – biologiczne bądź chemiczne. W sklepach ogrodniczych jest ich szeroki wybór. Choć sam nie stosowałem żadnego ze środków chemicznych w walce z przędziorkiem, po analizie środków polecanych na grupach Facebookowych wybrałbym:
- Sanium lub Ortus + Nissorun lub Magus – najlepiej zastosować dwa środki jednocześnie, ponieważ działają na różne stadia rozwoju przędziorka. Stosujemy zgodnie z instrukcją, spryskując całą roślinę i nie zapominając o wierzchniej warstwie podłoża i spodniej części liści.
Uwaga! 🧪 Decydując się na oprysk środkiem ochrony roślin zabieg należy powtórzyć przynajmniej dwukrotnie w odstępach 10-12-dniowych. Pamiętaj, że większość preparatów chemicznych to trucizny, dlatego zapoznaj się z zaleceniami producenta na dołączonej ulotce i ściśle ich przestrzegaj. Na czas kuracji możemy wynieść rośliny na zewnątrz, jeśli pogoda temu sprzyja.
Krok 5.
Po zastosowaniu środków ochrony roślin pamiętajmy o częstym doglądaniu roślin, także tych, które wcześniej nie wykazywały obecności szkodnika. Przędziorki to wyjątkowo trudne do wytępienia szkodniki, które lubią powracać.
Środki biologiczne i roztocza na walkę z przędziorkiem
Przy niewielkiej inwazji, alternatywą dla oprysków chemicznych są roztocza, np. dobroczynek kalifornijski (Neoseiulus californicus), którego zakupić możemy w saszetkach do powieszenia na roślinie. Warto wspomnieć, że drapieżne roztocza nie zaszkodzą naszym roślinom – zarówno w trakcie, jak i po wygranej walce z przędziorkiem. Są również bezpieczne dla wszystkich domowników 🏡
Dobroczynka kalifornijskiego najlepiej zamówić przez Internet, ale coraz częściej spotkać je możemy stacjonarnie w kwiaciarniach. Podczas zakupu lub po dostarczeniu zamówienia zwróć uwagę na informację dotyczącą tygodnia rozwoju – musi się zgadzać z tygodniem, w którym odbierasz przesyłkę 📦
Podsumowując
Szkodniki mogą pojawić się na naszych roślinach znienacka, dlatego tak ważne jest ich częste przeglądanie roślin. Przędziorek należy do najbardziej inwazyjnych i w krótkim czasie potrafi zająć całą roślinę. Jeśli zidentyfikowałeś szkodnika na swojej roślinie jako przędziorka, to czym prędzej zabierz się za działanie. Na początek odseparuj roślinę od reszty, zrób jej prysznic liści i łodyg, a jeśli to nie pomaga, sięgnij po chemiczne lub biologiczne środki ochrony roślin. W przypadku większej inwazji rozważ, czy rośliny nie wyrzucić.
Masz dodatkowe pytania? A może potrzebujesz pomocy w identyfikacji szkodnika? Daj znać w komentarzu! Możesz załączyć zdjęcie, będzie mi łatwiej pomóc 📸
Jeśli ten wpis okazał się pomocny, to zachęcam do polubienia profili Zazieleni na Facebooku i Instagramie. Czeka tam na was dodatkowa partia wiedzy o roślinach doniczkowych, nie ominie was również żaden z nowych wpisów!
Niech Twoje rośliny będą wolne od przędziorków i do następnego, cześć! 👋🏻
M.
Źródła inspiracji:
“Kwiaty w moim domu”, wyd. Hachette Polska
“Magia roślin”, wyd. GE Fabbri Phoenix