Ikona serca ❤ to rozpoznawalny na całym świecie symbol miłości i, razem z bukietem róż, symbol jutrzejszych walentynek. Ale znak ten nie przypomina przecież serca człowieka. Skąd więc taki kształt? Jedni twierdzą, że serce przypomina skrzydła gołębia, który jest atrybutem greckiej bogini miłości, Afrodyty. Inni, że nawiązywać ma do serca żółwia… Tymczasem pierwowzorem serca było nasiono pewnej wymarłej już rośliny. Jakiej? Odpowiadamy!
Sylfion – nasienie w kształcie serca
Sylfion (łac. silphium) to roślina, która z wyglądu przypominała przerośnięty koper (rodzina Apiaceae), a jej owoce stały się pierwowzorem symbolu serca. Ten niepozorny, zasuszony, zbrązowiały pęd przypominający koper o przenikliwym, silnym zapachu, był w V wieku p.n.e. tak samo cenny jak złoto. Roślina ta, a właściwie jej żywica, stała się cennym towarem eksportowym starożytnej greckiej kolonii Cyrenajki. Znana i stosowana była w całym basenie Morza Śródziemnego, a to za sprawą licznych właściwości leczniczych. Żywicę uznawano za panaceum na wiele schorzeń, używano jako środek przeczyszczający, antykoncepcyjny i wczesnoporonny, a także jako przyprawę. Sok tej rośliny miał usuwać brodawki i kurzajki, leczyć trąd czy pomagać na porost włosów. Wierzono również, że jest odtrutką na wiele trucizn. Żywica sylfionu była na tyle ważna dla starożytnych Rzymian, że przechowywano ją w skarbcach razem ze złotem, srebrem i szlachetnymi kamieniami. W 49 roku p.n.e. w rzymskim skarbcu zdeponowano prawie 700 kg (!) aromatycznej żywicy uzyskanej z korzeni tej niezwykle cennej wtedy rośliny przyprawowej i leczniczej.
Owoce sylfionu widoczne są na monetach pochodzących ze stolicy greckiej kolonii, Cyreny, leżącej nad Morzem Śródziemnym w południowej Afryce i posiadają idealnie sercowaty kształt. O symbolicznym związku tej rośliny z miłością fizyczną świadczy m.in. utwór rzymskiego poety Katullusa.
Zastosowanie jak i kształt nasienia sylfionu nierozerwalnie związały wyobrażenie ludzkie i ikonę serca ze sferą miłosną i głębokich uczuć.
Sylfion i człowiek – z tego wiecznej miłości nie było…
Sylfion zniknął jednak bezpowrotnie i dzisiaj już go nie spotkamy. Gatunek, który wyginął, przywrócić się nie da. Przyczyniła się do tego m.in. nadmierna eksploatacja i niewielki zasięg występowania rośliny. Według Herodota roślina ta miała rosnąć tylko w wąskim pasie na wybrzeżach dzisiejszej Libii. Kolejnym z czynników, które uniemożliwiło podtrzymanie gatunku, była trudność w uprawie sylfionu pomimo wielu prób udomowienia, o czym wspomina ojciec botaniki Teorfast. Powodów wymarcia tej cennej rośliny mogło być więcej, w tym zmiany klimatyczne w północnej Afryce (pustynnienie) oraz intensywny wypas bydła na terenach jej występowania. Mięso kóz, które pasły się na łanach sylfionu, miało posiadać lecznice właściwości i i było nie lada przysmakiem. Pomimo prób ochrony zasobów sylfionu poprzez stosowanie srogich kar za jej nielegalne pozyskiwanie, roślina ta jako pierwsza w historii uległa wytępieniu przez człowieka. Rzymski przyrodnik Piliniusz w swoich dziełach opisuje, że ostatni znaleziony pęd został ofiarowany Neronowi.
Skąd wiadomo jak wyglądała roślina sprzed prawie 2 tysięcy lat?
Źródłem naszej wiedzy na temat wyglądu sylfionu są liczne opisy i wizerunki tej niezwykle popularnej swego czasu rośliny, w tym sporządzone przez ojca botaniki – Teofrasta. Znajdziemy je również na bitych w Cyrenie monetach. Na jednych były przedstawione całe rośliny o kulistych kwiatostanach i pokroju, który jest charakterystyczny dla rodziny baldaszkowatych, a na innych monetach widzimy już sam owoc o regularnym, sercowatym kształcie. Ze źródeł historycznych wiemy, że był on płaski, jakby papierowy. Takie spłaszczone owoce opatrzone delikatnymi skrzydełkami ułatwiały rozsiewanie – występuje to u wielu przedstawicieli baldaszkowatych.
Rożnik przerośnięty – następca sylfionu?
Linneusz w swoich badaniach w XVIII w. przeniósł starożytną nazwę wymarłego już wtedy afrykańskiego „kopru”, czyli wcześniej wspomnianego sylfionu, na okazałą, kwitnącą na żółto bylinę z Ameryki Północnej, która jest blisko spokrewniona z astrem i złocieniem. Nie do końca wiadomo, co go skłoniło do tego posunięcia, możliwe, że podobieństwo kształtu nasion rożnika przerośniętego do symbolu serca. O roślinie tej mało kto słyszał i nie zapisała się ona na kartach historii tak jak sylfion, któremu zawdzięcza swą łacińską nazwę (Silphium perfoliatum), a jednak coraz częściej bada się ją pod kątem „rośliny przyszłości”. Dawniej wykorzystywano ją jako roślinę ozdobną i paszową, obecnie jako wydajne „pastwisko dla pszczół”, biopaliwo czy roślinę oczyszczającą skażone grunty. Jest to więc roślina niezwykle pożyteczna i podobnie, jak jej dawny imiennik – cenna.
Efektowne serca u innych roślin
Serduszka okazałe (Lamprocapnos spectabilis) i jej okazałe serduszka potrafią zachwycić każdego. Jest to wieloletnia roślina z rodziny makowatych. Dwa z czterech płatków korony są na ogół czerwone, wygięte łukowato i znacznie większe od wychylającej się spomiędzy nich dwóch wąskich białych płatków. Przez długi czas zaliczany był do rodzaju serduszka (Dicentra) i stąd polska, utrwalona już nazwa. Dopiero od 1997 roku gatunek ten został wyodrębniony. W naturalnych warunkach można ją spotkać w Chinach i Korei. Poza tym szeroko rozpowszechniony w uprawie, można spotkać również w Polsce. Dawniej spotykana na wiejskich ogródkach, dzisiaj przeżywa istny renesans i wraca do łask, zwłaszcza w różnych odmianach, np. odmiana „Alba” o bardzo jasnych, prawie białych kwiatach, czy odmiana „Gold Heart”, wyhodowana w 1997 roku w Anglii o różowych kwiatach i pędach, początkowo przebarwionych na różowo, które w ciągu lata barwią się na żółtozielono.
Ciekawostka Zazieleni! Serduszka okazałe to tylko jedna z nazw tej rośliny. Mówi się o niej również serduszka okazała, ładniczka okazała, biskupie serce czy serce Jasia.
Uderzające podobieństwo do symbolu serca wykazuje także Anrutium Andrego (Anthurium andraeanum) – mocno wycięty u podstawy, jaskrawo czerwony, lśniący „kwiat” (pamiętajmy, że z botanicznego punktu widzenia jest co cała pochwa kwiatostanowa, charakterystyczna dla tej rodziny roślin obrazkowatych). Roślinę tę można spotkać w naturze jako epifit w deszczowych lasach południowo-zachodniej Kolumbii oraz południowo-zachodniego Ekwadoru. Znacznie łatwiej ją spotkać w wiązankach jako kwiat cięty, aczkolwiek ostatnio coraz częściej widuję ją jako roślinę doniczkową, sprzedawaną w kwiaciarniach czy supermarketach. To często hybrydy pokrewnych gatunków. Nawet myślę o jej zakupie 😉
Ciekawostka Zazieleni! Nazwa tej roślin pochodzi od francuskiego botanika Edouarda Andre'go (1840-1911), który w 1876 roku odkrył tę roślinę.
Nie tylko wcześniej wspomniane rośliny zawdzięczają nazwę gatunkową swoim sercowatymi liściom. Kolejnym z przykładów jest rozpław sercowaty (Pontederia cordata). To jednoliścienna roślina wodna pochodząca z Ameryki. Rośnie na mokradłach, w tym na brzegach stawów i jezior, zajmując duże obszary od wschodniej Kanady aż po południe Argentyny. Posiada błękitne kwiatki i listowie podobne do naszej strzałki wodnej. Kształt liści wydłużony, sercowaty lub strzałkowy różni się zależnie od warunków środowiska (poziomu wody) czy cech genetycznych. Z tego też powodu dawniej botanicy opisywali wiele odrębnych gatunków rozpławów. Roślina ta jest uprawiana jako roślina ogrodowa.
Przenieśmy się jeszcze na Daleki Wschód, gdzie występuje dzięgława sercowata (Aralia cordata), czyli daleka kuzynka bluszczu i żen-szenia, która znana jest również pod takimi nazwami jak „udo” czy „japoński nard”. Młode pędy tej rośliny używane są do sałatek. Lokalnie z korzenia otrzymuje się leki ziołowe, roślina możliwa również do uprawy w Polsce. Ta ogromna bylina z daleka przypomina drzewo lub krzew, ale mimo tego solidnego i jakże „drzewiastego” wyglądu to w dotyku jest miękką rośliną zielną.
Ciekawostka Zazieleni! W języku japońskim możemy spotkać się z powiedzeniem udo no taiboku tj. "wspaniały jak drewno z dzięgławy", na określenie czegoś beznadziejnego.
Czartawa pospolita (Circaea lutetiana), czyli kuzynka wiesiołka wpisuje się na naszą listę walentynkowych roślin, które dzięki drobnym, różowawym płatkom kwiatu przypominają serduszka. W Polsce dość pospolita, ale występuje w całej Europie, znacznie na obszarze Azji oraz w Afryce Północnej (Algeria i Tunezja). Kwitnie od czerwca do sierpnia. Niegdyś używana za roślinę magiczną, dzisiaj podziwiana za piękne kwiatki.
Sercowate płatki u kwiatów posiadają również gatunki z rodziny goździkowatych caryophyllaceae, m.in. gwiazdnica wielkokwiatowa (Stellaria holostea). Występuje dziko w Europie, północnej Afryce, Azji Małej i na Syberii. W Polsce gatunek pospolity. Głębokość wcięcia płatka tej rośliny stanowi jedno z kryteriów rozróżniania poszczególnych gatunków gwiazdnic.
Zamiast czekoladowego serca może owoc w kształcie serca?
Na walentynkowy prezent sprawdzą się niektóre owoce, np. pomidory odmiany „bawole” lub „bycze serca” czy flaszowiec peruwiański (Annona cherimola). Flaszowcom co prawda brakuje czerwonego koloru, ale za to są niezwykle smaczne. Bardzo urocze, ale za to mniej smaczne są owocki (łuszczynki) tasznika pospolitego (Capsella bursa pastoris) o charakterystycznym kształcie małych zielonych serduszek.
Sercowaty system korzeniowy
Brzmi intrygująco? Otóż to! Kształt sercowaty jest popularny nie tylko w przypadku liści, płatków czy owoców, ale również w przypadku całego systemu korzeniowego. U pewnych drzew leśnych, zarówno szpilkowych (jodła, modrzew), jak i liściastych (brzoza, lipa, buk) główny korzeń palowy dość wcześnie przestaje rosnąć i silnie się rozrasta o boczne korzenie.
Serdecznik pospolity czy konwalia majowa – rośliny NA serce
Przy okazji „sercowych” rozważań warto również wspomnieć o roślinie, która dzięki swoim właściwościom leczniczym wzmacnia serce, łagodzi jego kołatanie i arytmię, a również obniża ciśnienie krwi – serdecznik pospolity (Leonurus cardiaca), który swoją nazwę zawdzięcza nie kształtowi liści czy kwiatów, ale właśnie magicznym właściwości na serce! Rodzimy obszar występowania obejmował niemal całą Europę oraz Turcję. Obecnie na tyle się rozprzestrzenił, że można go spotkać w całej Ameryce Północnej i Europie, a miejscowo również w Ameryce Południowej i Australii. Dawniej w Polsce uprawiany jako roślina lecznica, obecnie występuje jako relikt dawnych upraw.
Ciekawostka Zazieleni! Serdecznik pospolity posiada również nazwy ludowe, takie jak gęsia stopa, lisi ogon czy lwie serce. A swoje zastosowanie znalazł u kobiet karmiących do wzmożenia laktacji, a również w modzie, ponieważ dawniej używany był do otrzymania ciemnooliwkowego barwnika do tkanin.
Konwalia majowa (Convallaria majalis), która posiada niezwykle silne działanie nasercowe. Jej drobne, białe kwiatki wyrażają nieśmiałe uczucia (w mowie kwiatów to symbol niewinnej miłości młodych zakochanych). Ale niech nie zwiedzie Cię delikatny wygląd konwalii, ponieważ WSZYSTKIE część tej rośliny są silnie trujące!
Podsumowując
Jak widzisz istnieje wiele roślin, które przypominają symbol serca na liściach, kwiatach czy korzeniach, ale ikona serca, którą znamy obecnie, pochodzi od jednej, nieistniejącej już rośliny – od starożytnego sylfionu. Cenniejsza niż złoto, nie przetrwała do naszych czasów. Pozostał po niej tylko wizerunek.
Zazieleni, życzę Wam miłości dłuższej niż historia tej niezwykłej rośliny!
Dajcie znać w komentarzu, jakie kwiaty czy rośliny dostaliście w walentynki od swojej drugiej połówki! Jestem bardzo ciekaw!
M.