Monstera dziurawa zawładnęła sercami roślinomaniaków. Ta potwora z charakterystycznymi, dziwacznymi liśćmi o znacznych rozmiarach i licznymi perforacjami, to aktualne must have każdej szanującej się zielonej kolekcji! Jak ujarzmić tę potworę, żeby rosła pięknie i zdrowo? Odpowiadamy!
Moja historia z monsterą dziurawą (Monstera deliciosa) zaczęła się ledwie dwa lata temu. Wcześniej długo wzbraniałem się przed jej kupnem, ponieważ wszechobecna w mediach społecznościowych roślina wydawała mi się pretensjonalna i przereklamowana. Motyw charakterystycznych liści monstery eksploatowany jest zresztą do dziś. Monstera jest na pościelach, zasłonach, kubkach i wielu innych przyborach codziennego użytku. Wtedy, dwa lata temu, podczas zakupów w jednym z popularnych marketów ogrodniczych, jak zwykle „przy okazji” miałem “tylko zerknąć” na nowe rośliny. Tym razem moją uwagę przykuła pokaźna, stojąca na skraju monstera, która swoją dziwaczną odnogą uniemożliwiała mi swobodne przejście alejki. Zatrzymałem się więc przy niej i… to była miłość od pierwszego wejrzenia. I byśmy pewnie nawet żyli ze sobą długo i szczęśliwie aż do teraz, ale nawiedziła nas inwazja przędziorków i musiałem się z nią pożegnać… Śpij słodko, aniołku 🕯️
Moja kolejna monstera, która szczęśliwie jest ze mną do dziś, to udany zakup od pewnej członkini facebookowej grupy zielonego wsparcia, która musiała się jej pozbyć ze względu na adopcję kota. Przed urokiem monstery nie uciekniesz!
Tak piękna, tak niebezpieczna
Monstera dziurawa jest trująca. Mimo, że jej owoce są jadalne, to niebezpieczne związki szczawianu wapnia w zielonych częściach rośliny mogą podrażnić ciało oraz błony śluzowe. Zachowaj ostrożność!
Symbol lasów tropikalnych
Monstera pochodzi z tropikalnych lasów Brazylii i Meksyku. Istnieje około 50 gatunków tej rośliny rosnącej na kontynencie lub na wyspach. W gęstwinie dżungli pnie się ona po pniach innych drzew do góry do światła. Taką gimnastykę umożliwia jej cienka łodyga, która wypuszcza na całej swojej długości liczne korzenie czepne, podobne do mocnych, brunatnych sznurków.
Jeśli chcesz, żeby w Twoim domu Monstera pięła się do góry, to przywiąż ją do podpory. Takie podpórki znajdziesz w każdym sklepie ogrodniczym.
Dziurawe liście
Liście monstery im są starsze, tym potrafią osiągnąć większe rozmiary, niekiedy nawet o średnicy do pół metra! Są one powycinane, a rozcięcia sięgają prawie nerwu środkowego. W ten sposób roślina ta przystosowała się do warunków panujących w lasach tropikalnych – dzięki otworom silne wiatry wiejące w wyższych partiach lasu nie uszkadzają wielkich liści.
Młode liście Monstery nie są dzielone, przy odpowiedniej ilości światła na blaszkach wytworzą się najpierw otwory, które przekształcą się w rozcięcia. Roślina rozwija się w półcieniu i w chłodniejszym miejscu. Toleruje także suche powietrze w pokoju (nie groźne jej centralne ogrzewanie). Gdy brakuje jej wody – zrzuca liście.
Jeśli Twoja dorosła monstera zaczęła ponownie tworzyć całe liście, ich zwiększoną powierzchnią pobiera więcej światła – przestaw roślinę w jaśniejsze miejsce.
Ciekawostka Monstera kwitnie! Kwiat-kolba podobny jest do kwiatu cantedeskii (kalii). Jej jadalne kolby owocostanów smakują jak ananas. Z soku z monstery robione są napoje i wina musujące. Jednak w domowych warunkach kwiaty są wytwarzane bardzo rzadko, a to za sprawą niemożliwości osiągnięcia przez roślinę dostatecznej wielkości. Roślina uprawiana w szklarniach często kwitnie i owocuje.
Jak rozmnażać monsterę dziurawą?
Potworę można rozmnażać na wszystkie znane sposoby w dowolnej porze roku. Wysiewanie z nasion nie jest jednak stosowane, ponieważ nie są oferowane w sprzedaży.
Podłużne cięcie
Metoda dobrze znana przy roślinach drzewiastych, zwłaszcza drzewa kauczukowego. Na węźle łodygi należy zrobić cięcie, włożyć w to miejsce kamyk i całość owinąć wilgotnym mchem lub torfem oraz folią. Po około 2 miesiącach wytworzą się korzenie, wtedy wierzchołek pędu można odciąć.
Sadzonki wierzchołkowe
Wierzchołki pędów lub części łodyg można użyć jako sadzonki. Sadzonki wierzchołkowe należy posadzić do mieszanki wilgotnego torfu z piaskiem – wtedy szybciej się ukorzenią. Pamiętaj, żeby sadzonki z części łodyg posiadały przynajmniej dwa pąki i kawałek korzenia powietrznego. Posadź sadzonki w pozycji pionowej, po pewnym czasie się ukorzenią i zaczną puszczać nowe pędy.
Zanim dokonasz zakupu
Pamiętaj, że monstera potrafi dorosnąć do sporych rozmiarów i po pewnym czasie może przestać mieścić się w pokoju, dlatego zastanów się, czy będziesz w stanie zapanować nad tym potworem. Jeśli chcesz ją obniżyć, to obetnij górną część poniżej miejsca, z którego wyrasta duża ilość korzeni powietrznych.
Zakupić ją możesz praktycznie w każdej kwiaciarni czy sklepie ogrodniczym.
Korzenie powietrzne – co z nimi zrobić?
W naturalnym środowisku służą one do pobierania i odżywiania się rośliny. Wyrastają one z łodygi – im dłuższa, tym więcej korzeni powietrznych. W naszych mieszkaniach roślina czasami potrafi wypuścić korzenie powietrzne sięgające podłogi. Nie obcinaj ich! Możesz je wsadzić do pojemnika z wodą lub pokierować z powrotem do doniczki. Roślina będzie się wtedy lepiej odżywiać i zacznie szybciej rosnąć.
8 porad dla monstery dziurawej
- Wielkość
W naturalnych warunkach potrafi dorosnąć do wysokości 10 metrów. W domowych warunkach odpowiednio pielęgnowana może osiągać wysokość 2,5 metra – wysokość sufitu ogranicza wzrost rośliny. Liście dorosłej monstery są sercowate, błyszczące i głęboko powycinane. Jest to roślina płożąca, dlatego zawczasu należy ją podeprzeć palikiem lub inną podpórką. - Kwitnienie i zapach
W domowych warunkach zdarza się to bardzo rzadko. Kwiaty zebrane są w kwiatostany o kształcie dużej kolby, która otoczona jest białą pochwą. Po przekwitnięciu powstają owoce – jagody, a gdy dojrzeją ich miąższ jest jadalny, dlatego też nazywa się jest chlebkiem meksykańskim. Kwiaty pozbawione są zapachu. - Światło i temperatura
Zapewnij monsterze miejsce półcieniste, gdyż nie lubi ona bezpośredniego kontaktu ze słońcem. Optymalna temperatura dla jej rozwoju to 22-24 st. C, toleruje także suche powietrze. - Podlewanie i nawożenie
Obficie podlewaj roślinę wiosną i latem, a mniej zimą w okresie spoczynku. W okresie wzrostu zasilaj roślinę raz w miesiącu. - Podłoże i przesadzanie
Młode rośliny przesadza się raz do roku na wiosnę, a starszym roślinom wystarczy zmiana górnej warstwy ziemi. Roślinę uprawia się w ziemi torfowej lub zwykłej (wzbogacona o ⅓ objętości wermikulitu). Pamiętaj, żeby na dno doniczki dać grubą warstwę drenażu. - Przycinanie
Jeśli potwora zacznie Ciebie przytłaczać, to możesz ją przyciąć. Takie zabiegi wykonuj na wiosnę, obcinając część wierzchołkową. - Rozmnażanie
Monsterę możesz rozmnożyć za pomocą pędów wierzchołkowych, poprzez sadzonkowanie łodyg i za pomocą podłużnego cięcia. - Otoczenie i ustawienie
Ze względu na to, że roślina potrafi osiągnąć duże rozmiary, zaleca się uprawiać ją samotnie. Źle znosi zbyt częste przestawianie.
Tfu, tfu! Choroby monstery dziurawej
Jak każda roślina, także i monstera może zachorować. Do najczęstszych problemów należą:
- Liście blade lub w plamy – roślina stoi w zbyt silnie nasłonecznionym miejscu, przestaw w miejsce półcieniste.
- Liście bez dziur – roślina bez rozcięć to zapewne młoda roślina. Im starsza roślina, tym więcej dziur zacznie się pojawiać. Jeśli chcesz ten proces przyspieszyć, przestaw roślinę w nieco jaśniejsze miejsce.
- Przędziorek – niestety pojawia się dość często (znam to z autopsji), ponieważ roślina zazwyczaj jest umieszczona zimą w suchym, ciepłym pokoju. Mniejsze rośliny można obmyć wacikiem, a większe spryskuje się środkiem chemicznym – insektycydem. Istnieją również inne metody walki z przędziorkiem, na pewno pojawi się o tych insektach osobny wpis.
- Tarczniki – usunąć je można za pomocą szczoteczki lub zeskrobać końcówką noża. Silnie zaatakowane rośliny spryskuje się środkami ochrony roślin.
Podsumowując
Monstera deliciosa została opisana dopiero w 1840 roku przez duńskiego botanika Liebmanna, gdzie znalazł ten gatunek w Meksyku. Blisko 180 lat później, a roślina ta jest jedną z najpopularniejszych w uprawie doniczkowej! Mało wymagająca roślina, która potrafi bardziej zachwycić, niż przestraszyć.
Posiadasz już w swojej kolekcji? A może masz jakieś sekretne rady, którymi chciałbyś się podzielić? Daj znać w komentarzu!
M.
Magda, masz rację! Już poprawione, dziękuję za zwrócenie uwagi.
Nie wiem, czy nie pomyliłeś toksyczności monstery z filodendronem.
Cześć Kacper. Pisząc wpisy zawsze korzystam z bazy danych ASPCA (the American Society for the Prevention of Cruelty to Animals). Sprawdzam w niej toksyczność opisywanych przeze mnie gatunków roślin. Monstera deliciosa według ASPCA jest trująca dla naszych domowych pupili, więcej informacji znajdziesz pod tym linkiem. Pozdrawiam!
Mam pewien problem z moją młodą monsterą, ponieważ odkąd skusiłam się odjąć na zakorzenienie jedną z jej pnączy nagle liście zaczęły się jej zwijać (jakby więdnąć) oraz blędnąć. Dla podkreślenia nie są żółte jak po przelaniu czy przy grzybicy, ale bardzo blade. Czym mogę moje biedactwo uratować? Musiałam jej też zmienić ziemię i wiem, że doświadczyła wielu bodźców w krótkim czasie. Biohummus pomoże? 🙂
Cześć Marta! Blade liście u monstery dziurawej faktycznie mogą świadczyć o braku pożywki. Jeśli przesadzenie odbyło się jesienią/zimą, to zalecam nawożenie dopiero na wiosnę, gdy zaobserwujemy pierwsze oznaki wzrostu. Obecnie roślina powinna czerpać substancje odżywcze z tego, co jest zawarte w podłożu 😉 Trzymam kciuki, żeby odbiła! Do wiosny już niedaleko!
Udało się ją reanimować, trochę musiałam poszperać w internecie jednak faktycznie jej doniczka była zbyt mała, ziemia wyschnięta na wiór, a bryła korzeniowa zbita na kamień. Także zrobiłam jej kąpiel, wysuszyłam bryłę korzeniową, dostała większą doniczkę i lepszy substrat. I nie mogłam się oprzeć, więc wrzuciłam skórkę od banana na dno. Żyje, ma się dobrze, ale nie pęka jej żaden liść. Odliczam zatem do wiosny! 🙂
Marta, cieszę się, że mogłem pomóc! 😉 Z tą skórką od banana to nie wiem, czy dobry pomysł, ponieważ może spleśnieć. Lepiej byłoby zrobić z takiej skórki nawóz, o którym pisałem we wpisie “Domowe sposoby na ładniejsze rośliny, czyli zielone #zeroweste“.
Hej 🙂 Bardzo proszę o poradę 🙂 Tydzień temu przesadzałam monsterę (ok. dwuletnią) do nowej ziemi (dokładnie substral osmocote gotowe podłoże lekkie) i dzisiaj zauważyłam żółknięcie dolnego, najstarszego liścia. Czy to ze “starości” czy może przelałam albo ziemia ma zbyt dużo w sobie nawozu?Będę wdzięczna za odpowiedź 🙂
Cześć! Powodów, dlaczego żółkną liście monstery dziurawej jest kilka. Do najpopularniejszych należą:
Powinnaś sama najlepiej wiedzieć, który z punktów spowodował żółknięcie liści Twojej rośliny. Zalecam również dokładne obejrzenie liści i pędów w poszukiwaniu szkodników. Trzymam kciuki i życzę powodzenia! 😉
Dzięki za odpowiedź 🙂 Jeśli jest to przelanie (szkodników nie widziałam, ani na liściach ani w ziemi), to co najlepiej zrobić? Ziemia jest lekko wilgotna, ale nie mokra.
Osobiście bym na razie obserwował roślinę i ograniczył podlewanie 😉 Myślę, że lekkie przesuszenie podłoża powinno pomóc. Jeśli zmiany będą postępować, to będzie trzeba przesadzić roślinę. Najlepiej do lekkiego podłoża. Ja swoją monsterę uprawiam w mieszance ziemi uniwersalnej, podłoża do storczyków, perlitu i keramzytu – ma się świetnie! 😀
W takim razie póki co poczekam 🙂 Dzięki wielkie za pomoc!
Hej, moim monsterom też po przesadzeniu zżółkły i odpadły 2-3 dolne liście. Byłam przerażona 😀 Przeczytałam gdzieś, że rośliny mogą tak odreagowywać stres związany z przesadzeniem. Po jakimś czasie na szczęście zaczęły wypuszczać nowe liście, uff 🙂
Witam. Właśnie przygarnąłem starą monsterę która miała wylądować na śmietniku. Ma chyba ze 2 metry, gruby zdrewniały pień, na końcu 5 wielkich starych liści i jeden nowy a na dole przy doniczce dwa nowe pędy puszcza. Po środku niema nic tylko pień i stare wyschnięte korzenie powietrzne. Czy to dobry pomysł wyciąć tą środkową część zostawić tą dolną niech rośnie a górną włożyć do wody żeby się ukorzeniła a potem posadzić?
Cześć Michał! Zrobiłbym dokładnie tak samo jak napisałeś 😀 Powodzenia!
Mam monsterę około 2.5 letnia która nie wypuszcza w ogóle korzeni powietrznych. Ma takie malutkie jakby zalążki ale korzenie z nich nie wyrastają. Po za tym rośnie ładnie, puściła właśnie 2 nowe liście. Czy jest to coś czym powinnam się przejmować? Czym to może być spowodowane?
Cześć, nie ma powodów do obaw! U mojej monstery korzenie powietrzne pojawiły się dopiero po blisko dwóch latach 😉 Cieszę się, że Twoja monstera wypuszcza nowe liście – gratuluję! 😀
Ok, to czekam! Bardzo dziękuję ja odpowiedź 🙂
Moja monstera wypuściła klika liści i jeden z nich jest jakby zle rozwinięty czy mam coś z tym robić?
Cześć Julia, dziękuję za pytanie. Jest to tylko uszkodzenie mechaniczne, nie ma powodów do obaw 😉
Hej, mam monsterę ok roczną. W ciągu ok.pol roku wyrosly 4 nowe liście (są już dość duze) I 3 pędy – jeden z nich juznjet na ponad metr. Jest dość gruby i sztywny, niestety za chwile nie bedzie mial miejsca bo sięga już podłogi a jest zbyt gruby zeby skierować go do doniczki czy na podpórkę. Czy coś mogę z tym zrobić?dodam, że rozrosła się w szybkim tempie, dość niekontrolowanie
Cześć Karolina! Dlatego warto zawczasu pomyśleć o paliku i odpowiednim formowaniu swoich roślin. Może pomyślisz o pocięciu swojej monstery? Nową sadzonkę możesz podarować bliskiej Tobie osobie – fajny pomysł na prezent 😉
Ostatnio podjęłam się przesadzenia mojej monstery i podparcia ja o palik kokosowy jako że zajmowała już zbyt dużo miejsca. Jeden liść jednak znacząco odstaje, bo znajduje się na grubej sztywnej łodydze i rośnie niemalże w poziomie. Czy ucięcie pojedynczego liścia nie zaszkodzi całej roślinie? W internecie znalazłam jedynie informacje jak przycinać liście, aby otrzymać sadzonki, a mi jednak niekoniecznie zależy żeby go ukorzenić, a jedynie na tym żeby nadać monsterze ładny kształt.
Cześć Natalia, ucięcie pojedyńczego liścia raczej nie powinno osłabić rośliny 😉 Pamiętaj tylko, żeby uciąć go sterylnym narzędziem, a miejsce cięcia zabezpieczyć środkiem grzybobójczym. Btw ucięty liść wsadź do wazonu, jeszcze będziesz mogła się nim trochę nacieszyć. Pozdrawiam! 😀
Hej 😉 podglądam czasem i podbieram roślinną wiedzę, bardzo ładnie zorganizowany blog 🙂
Korzystając z okazji chciałabym prosić o radę w sprawie mojej monstery, bo ewidentnie biedaczce coś dolega :/ Ma strasznie oklapłe liście, takie bez oznak jędrności, poza tym ostatnio zaczęły jej żółknąć liście, już kilka odcięłam. Nie wiem co to może być i jak jej pomóc :/
Będę wdzięczna za wszelkie wskazówki 😉
Pozdrawiam i niech będzie zielono,
Ewelina
Cześć Ewelina, dziękuję za miłe słowa! Czy mógłbym prosić o przesłanie zdjęć na skrzynkę mailową? Będzie mi łatwiej pomóc 😉
Cześć, proszę o radę. Moja roczna monstera od ok 3 miesięcy wypuszcza liście o coraz mniejszej liczbie rozcięć. Od dwóch miesięcy roślina stoi przy drzwiach balkonowych. Czy to kwestia zbyt małej ilości światła o tej porze roku? Pozdrawiam
Cześć Justyna, zgadza się. Domyślam się, że to najlepiej oświetlone stanowisko w Twoim mieszkaniu?
Tak, dokładnie. Czy mogę coś z tym zrobić czy raczej uzbroić się w cierpliwość?
Możesz ograniczyć nieco podlewanie i zaprzestać nawożenia, jeśli to robisz. Niedługo dni będą coraz dłuższe, więc powinno być lepiej 😉 Trzymam kciuki i pozdrawiam!
W październiku dostałam monsterę kupioną w sklepie (nie taką małą, część liści jest już sporych i dziurawych). Od razu ją przesadziłam. Część liści zaczęła brązowieć/schnąć, ale zjawisko dość szybko przestało następować. Druga sprawa – od momentu otrzymania rośliny, ona przestała rosnąć. Liście, które były w trakcie rozwijania przestały się rozwijać i nic nowego się nie pojawia. Myślałam na początku, że roślina potrzebuje trochę czasu do adaptacji w nowym podłożu. Ale minęły 3,5 miesiąca i nic się nie dzieje. Czy roślina nie rośnie ze względu na okres zimowy czy może być coś innego na rzeczy?
Cześć Ewa, dziękuję za komentarz. Powodów, dlaczego roślina przestała rosnąć może być bardzo wiele, a do najczęstszych należą:
Ja swoich roślin w tym roku nie doświetlam i również zauważyłem zahamowanie wzrostu niektórych z nich. Jest to normalne o tej porze roku – czekam na wiosnę! 😀
Witam.Czy można kilka ukorzenionych liści monstery posadzić w jednej donicy dla lepszego efektu czy lepiej je sadzić osobno?
Cześć Łukasz! Możesz posadzić kilka sadzonek monstery w jednej donicy – super pomysł. Warto zawczasu pomyśleć o paliku, po którym będziesz prowadzić swoją roślinę – szczegóły na ten temat znajdziesz we wpisie “Podpory dla roślin doniczkowych – paliki, tyczki, drabinki i wiele więcej“. Pamiętaj, żeby za kilka tygodni sprawdzić, czy korzenie nie przerosły donicy. Może będzie wtedy wymagane przesadzenie monstery 🙂 Trzymam kciuki!
Witam. To moja pierwsza monstera. Zakupiona dzisiaj. Co mogę zrobić z tymi pędami? Jeden dotyka podłogi.
Cześć Radek, piękny okaz! Monstery są pnączami, a korzenie powietrzne służą im do wspinania – w naturalnym środowisku po wilgotnej korze drzew. Warto zawczasu pomyśleć o paliku dla swojej monstery. Szczegóły znajdziesz w tym wpisie “Podpory dla roślin doniczkowych – paliki, tyczki, drabinki i wiele więcej“. Jeśli nie zapewnisz roślinie wilgotnej podpory, to będzie wypuszczała korzenie powietrzne – szukając miejsca, w które może się wczepić. Możesz je prowadzić do doniczki lub w ostateczności uciąć, jeśli bardzo Tobie przeszkadzają. Jeśli roślina będzie potrzebowała wypuścić nowe, to tak zrobi. Mam nadzieję, że pomogłem. Pozdrawiam!
Cześć, mam pytanie. Moja monstera w ostatnim czasie wypuściła sporo nowych liści, jednak niektóre z nich tylko do połowy się rozwijają, a druga połowa zostaje zwinięta i brązowieje. Jaki może być tego powód?
Cześć, dziękuję za pytanie! Prawdopodobnie dostała się woda do nierozwiniętych liści i dlatego zaczęły gnić – niestety już się prawidłowo nie rozwiną, dlatego trzeba będzie je usunąć. Nie powinno się zraszać, pryskać, myć roślin, które puszczają nowe liście. Mam nadzieję, że pomogłem. Pozdrawiam!
Hej! Mam dosyć młodą monsterę, jest u mnie od kilku miesięcy. W doniczce 12 cm są 2 sadzonki, obie na początku marca wybudziły się z zimowego snu i obdarowały mnie 3 nowymi liśćmi, chociaż żaden jeszcze nie jest dziurawy. W tej chwili podpieram 2 największe liście na patyczkach bambusowych, żeby się nie przekrzywiały, ale zastanawiam się czy to już nie pora na dodanie im palika z włókna kokosowego. Mam w związku z tym pytanie: czy można to zrobić za wcześnie i jakoś tym roślinie zaszkodzić? Te moje nie wytworzyły jeszcze korzeni powietrznych i po prostu rozważam czy dać im jeszcze spokój czy już przesadzać do doniczki z palikiem 😀
Cześć Aga, dziękuję za komentarz! 😀 Myślę, że teraz jest idealna pora na przesadzenie Twojej monstery i zamontowanie dla niej palika. Super, że o tym pomyślałaś! Wskazówki na temat montażu podpórek dla roślin znajdziesz we wpisie “Podpory dla roślin doniczkowych – paliki, tyczki, drabinki i wiele więcej” – zachęcam do przeczytania. Pozdrawiam i powodzenia!
Mam problem mam kilka rodzajów monster i tak delicjoza liście żółkną i odpadają korzenie Ok nie przelana stoi przy oknie koniec okna pół metra na ścianie a monkej ma 5 lisci jest pod lampa I wogle niechce rosnąć wypuszcza liście 3 wyszedł ale tak jakby skarlowsciala jakby zmarźnieta byla dodam 65 wilgotności 21 Stopni
Cześć Małgorzata, czy mogłabyś wysłać zdjęcia rośliny na e-mail (info@zazieleni.pl). Postaram się pomóc!
Mój plan na moją to doprowadzić ją do 180cm i ściąć, żeby zagęścić. Moje pytanie brzmi: jakie będą wychodzić liście z rośliny matecznej i nowej sadzonki? Pełne czy już wycięte?
Cześć, przy odpowiednich warunkach (stanowisko, podpora itd.) powinna w obu przypadkach wypuszczać dziurawe liście.
Witam, moja monstera zaczyna sięgać sufitu i powoli muszę myśleć o jej przycięciu. Czy jak obetnie jej wierzchołek odbije gdzieś obok ? Nie chce jej stracić to pamiątka po babci
Cześć Joanna. Zgadza się, z czasem wyrośnie również liść na roślinie matecznej 😉 Pozdrawiam i trzymam kciuki!
Mam pytanie o przesadzanie i ukorzenianie monstery.
Jakiś czas temu dostaliśmy małą sadzonkę monstery na cieniutkiej lodydze.
Teraz ma już kilka pięknych wielkich liści i góra łodygi jest twarda i gruba.
Niestety dół łodygi jest wciąż cieniutki i nie bardzo jest w stanie utrzymać górę rośliny.
Czy przesadzając możemy po prostu zakopać dół łodygi? A może powinniśmy najpierw jakoś ją ukorzenić na lini do której chcielibyśmy ja zakopać?
Cześć Leszek, dziękuję za komentarz. Przesadzając roślinę należy wsadzić ją na tej samej wysokości co rosła wcześniej. Myślę, że dobrym pomysłem byłoby zamontowanie podpory, tutaj znajdziesz więcej szczegółów “Podpory dla roślin doniczkowych – paliki, tyczki, drabinki i wiele więcej“. Pamiętaj również o kierowaniu korzeni powietrznych bezpośrednio do podłoża – zawsze jest to dodatkowa stabilizacja. Jeśli podpora się nie sprawdzi, pozostanie pocięcie rośliny i ponowne ukorzenienie. Pozdrawiam!
Hejże wszyscy, moja monstera jest dość stara, ma bardzo długi pęd główny który wychodzi z ziemi. ma on około 1,5metra, niestety liście są dopiero na końcu.
Przez bardzo długi czas nikt nie dbał o nią prawidłowo, a ja się zastanawiam, czy mogę ją jakoś uratować.
Planuje obciąć liście i ukorzenić je zgodnie z blogiem, ale co zrobić z tym długim pędem? Pociąć na kilka mniejszych i wsadzić w wodę i patrzeć czy coś z tego będzie?
Cześć Michał. Bezlistny pęd możesz pociąć na tak zwane “ogryzki” z jednym uśpionym oczkiem. Najlepiej jednak aby miała 2 węzły – z jednego wypuści korzenie, a z drugiego nowy pęd. Pocięte fragmenty, po obsuszeniu rany, można ukorzenić np. w perlicie. Pozdrawiam i trzymam kciuki!
a to moja ukochana 🙂 we wrzesniu skonczy 4 lata
Cześć Aneta! Wow, dziękuję za zdjęcie! 😀
Czy to jest jeden pęd? Właśnie dostałam piękną monsterę ale ma długi pęd bez liści i dopiero na samym końcu jest ok6 liści i zastanawiam się co zrobić bo boję się ją uciąć żeby ukorzenić..a jednocześnie jest ona trochę krzywa… A u Pani jest taka super gęsta od początku do końca
Cześć Iga, spróbuj ukorzenić monsterę poprzez okład powietrzny. Po kilku tygodniach powinny wytworzyć się korzenie i roślina będzie gotowa do cięcia i przesadzenia 😉
Moja 2,5 letnia monstera ma się dobrze ale korzenie powietrzne zdominował ją są b.dlugie/2,5 m/co robić?
Cześć Zofia. Dziękuję za komentarz. Odpowiedź znajdziesz we wpisie w sekcji “Korzenie powietrzne – co z nimi zrobić?”. Pozdrawiam! 🙂
Cześć! Chciałabym prosić o poradę. Mam naprawdę młodą monsterę, gdy ją kupiłam miała kilka pięknych. zielonych liści. Jest ze mną już od miesiąca i zauważyłam, że ciągle wypuszcza nowe liście. Na oko wypuściła ich już około 8, a widzę, że co chwile wyrastają kolejne, jeszcze maleńkie liście. Dodatkowo roślina w ogóle nie ma rozcięć, choć to może być kwestia jej wieku, tak jak wspominałam jest to młoda roślina. Czy coś jest nie tak w pielęgnacji? Czy należy ją podwiązać, aby przestała ciągle wypuszczać nowe liście, czy też może pozwolić jej robić swoje? Bardzo dziękuję za pomoc i pozdrawiam!
Cześć Wiktoria! Dziękuję za komentarz. To świetnie, że Twoja monstera tak szybko się rozrasta! Wypuszczanie wielu nowych liści to znak, że roślina czuje się u Ciebie dobrze. To, że jeszcze nie ma rozcięć, jest zupełnie normalne u młodych roślin. Nie musisz jej podwiązywać, aby zahamować wzrost – to naturalny proces, którego nie powstrzymasz. Jeśli chcesz, możesz ją przesadzić do większej doniczki, by miała więcej miejsca na rozwój korzeni. Pamiętaj o regularnym podlewaniu i nawożeniu, a Twoja monstera będzie pięknie rosła. Zadbaj również o odpowiednio nasłonecznione stanowisko. Pozdrawiam!