Dzięki roślinnej adopcji trafił do mnie imponujący przedstawiciel rodzaju Ficus, o pięknych, szerokich liściach. Te duże liście musiały się kiedyś skojarzyć botanikom z lirą, bo pełna nazwa gatunkowa brzmi Ficus lyrata. Zaadoptowana przeze mnie odmiana to właśnie figowiec (fikus) lirolistny „Bambino”, czyli odmiana miniaturowa i dzisiaj opowiem Wam o niej więcej.
Spis treści
Ficus lyrata „Bambino” – nieplanowana adopcja
Od pewnego czasu na mojej tablicy na Facebooku większość postów pochodzi z grup miłośników roślin. Zarówno z tych poradniczych, jak i sprzedażowych i adopcyjnych. I tak przeglądając kilka dni temu Facebooka natknąłem się na post o adopcji roślin z jednego z wrocławskich biur. Powodem, dla którego jedna z pracownic wystawiła rośliny do oddania był fakt, że biuro przenosi się do nowej siedziby i nie mogą zabrać ze sobą wszystkich roślin. Gdy zobaczyłem prawie dwumetrowego fikusa lirolistnego, długo się nie zastanawiałem! Szybka wiadomość do autorki postu i już na drugi dzień olbrzym dołączył do mojej kolekcji. Co ciekawe, jeszcze kilka dni temu fikus ten powędrował na szczyt mojej listy marzeń i nawet planowałem jego zakup, a tu proszę! Kilkuletni figowiec do oddania za darmo – musiałem go mieć 🤩 Polecam każdemu dołączenie do takiej grupy!
Fikus lirolistny – ozdobna roślina o wielkich liściach
W naturze porasta tereny afrykańskich tropików, a odmianę ficus lyrata najliczniej spotkać możemy w Kamerunie i Sierra Leone. Imponujące są rozmiary, do których potrafi dorosnąć w środowisku naturalnym – to nawet kilka metrów wysokości! W naszych polskich warunkach raczej nie musimy się obawiać o to, że po kilku latach przebije nam sufit. W mieszkaniu dorasta do znacznie mniejszych rozmiarów. Mimo, że pochodzi z najgorętszych miejsc na świecie, to zadowoli się temperaturą 15-20°C.
Ciekawostka 🌿 Ficus lyrata w naturze rodzi owoce – biało nakrapiane figi, jednak nie są one jadalne.
Liście fikusa lirolistnego sprawiają wrażenie potężnej rośliny. Ich długość może osiągnąć nawet do 40 cm. Odmiana „Bambino”, którą zaadoptowałem, posiada mniejsze liście – największy z nich ma około 25 cm. Pięknie połyskują, są skórzaste i prawie tak samo szerokie jak długie. U zdrowych roślin liście fikusa są intensywniej wybarwione i potrafią pięknie błyszczeć. Tak jak prawie u wszystkich gatunków z tej rodziny (z wyjątkiem odmian z włoskami na liściach), jeszcze piękniej będą się prezentowały, gdy przetrzemy je co jakiś czas wilgotną szmatką. Z wiekiem roślina może zacząć gubić liście. Latem warto wystawiać ją na zewnątrz, a młodszym egzemplarzom zapewnić podpórkę.
Jeśli jesteś fanem fikusów, to koniecznie zerknij do wpisu „Figowiec sprężysty i jego wielobarwne odmiany”. Kilka z wymienionych w tym wpisie odmian wciąż czeka na mojej liście marzeń! 👀
Zanim przygarniesz lub kupisz figowca (fikusa) lirolistnego
Bardzo ważne przed planowanym zakupem ficus lyrata, jest dokładne obejrzenie rośliny. Wybieramy tylko te egzemplarze, które posiadają błyszczące, zdrowe liście. U młodych okazów, które częściej możemy spotkać w kwiaciarniach, liście wyrastają na całej długości pędów. Warto również pamiętać o tym, że figowiec lirolistny to roślina długożyjąca, dlatego zapewnijmy mu już od najmłodszych lat podpórkę i odpowiednie stanowisko. Z czasem warto również przyciąć główny pęd, ale o tym za chwilę. Obecnie roślinę znaleźć można w prawie każdej kwiaciarni i sklepie ogrodniczym, ponieważ stała się numerem jeden nie tylko na mojej liście marzeń. Uprawa fikusów jest dość łatwa. Najważniejsze to to, że nie tolerują bezpośredniego kontaktu ze słońcem. A co więcej?
Wymagania podczas uprawy fikusa lirolistnego
Stanowisko i temperatura
Mimo, że fikus powinen być stawiany w jasnych miejscach, to unikajmy wystawiania go na bezpośredni kontakt ze słońcem. Wiosenne i letnie promienie słońca mogą mu zaszkodzić. W moim mieszkaniu znalazł miejsce przy sofie, kilka metrów od zachodniego okna. Jednak zimą planuję przestawić go bliżej okna, by miał większy dostęp do światła. Roślina ta toleruje lekki cień, ale nie lubi ciemności.
Optymalną temperaturę, którą musimy zapewnić tej odmianie fikusa jest 20-25°C (latem) i powyżej 15°C (zimą).
Podlewanie i nawożenie
W uprawie fikusów bardzo ważne jest odpowiednie podlewanie. Nie możemy dopuścić do przelania rośliny. Dbajmy więc o to, żeby roślina nie stała w wodzie. Podłoże musi dobrze przeschnąć pomiędzy podlewaniami. W okresie wzrostu podlewamy raz, a niekiedy nawet dwa razy w tygodniu. Co drugi raz warto dodawać do wody standardowego nawozu. Zimą ograniczamy podlewanie (pamiętając, żeby podlewać letnią wodą) i nawożenie.
Porada Zazieleni 👨🏻🌾 Świeżo posadzonych roślin nie nawozimy przez około sześć miesięcy. Natomiast duże rośliny, by nie rosły za szybko, warto nawozić raz na miesiąc nawozem o 50% stężeniu.
Figowiec toleruje niski poziom wilgotności, jeśli dbamy o zalecaną temperaturę w pomieszczeniu, w którym go uprawiamy. Nie ma potrzeby dodatkowo podnosić wilgotność powietrza.
Wszystko na temat podlewania i metodach nawadniania przeczytasz we wpisie „Jak podlewać, aby nie przelewać? O podlewaniu roślin doniczkowych”.
Podłoże i przesadzanie
Młodsze egzemplarze przesadzamy co roku na wiosnę. Bardzo ważne jest, aby podłoże, do którego wsadzamy fikusy, było dobrze przepuszczalne. Warto zatem przygotować mieszankę podłoża złożonego z odpowiednich spulchniaczy, np. perlit, wermikulit czy rozdrobniona kora. Właściwym, przepuszczalnym podłożem jest mieszanka ziemi do roślin doniczkowych z dodatkiem piasku/żwiru i spulchniaczy. Większym roślinom wystarczy wymiana wierzchniej warstwy podłoża.
Wyjaśnienie pojęć takich jak perlit czy wermikulit znajdziesz w przygotowanym przeze mnie Słowniczku Zazieleni we wpisie „Przesadzanie roślin doniczkowych – porady krok po kroku”.
Jak rozmnożyć fikusa lirolistnego?
Wyhodowanie nowej rośliny z sadzonki wcale nie należy do trudnych przedsięwzięć, a sprawić może nie lada radość, gdy po jakimś czasie nasz eksperyment się powiedzie. Pędy, które możemy uzyskać z przycinania figowca lirolistnego, można wykorzystać jako sadzonki. Ważne, aby miały długość około 15-20 cm. Pozostawić należy tylko jeden liść, z którego odcinamy połowę blaszki liściowej. Sadzonkę zanurzamy w ukorzeniaczu i wsadzamy do ziemi. Sadzonki sadzimy w mieszance ziemi torfowej z piaskiem. Na doniczkę należy nałożyć torebkę foliową i ustawić w jasnym, ciepłym miejscu. Po kilku miesiącach, gdy się ukorzenią, ściągami torebkę i zaczynamy roślinę umiarkowanie podlewać. Po miesiącu od ściągnięcia torebki foliowej przesadzamy roślinę do świeżego podłoża.
Porada Zazieleni 🙆🏻♂️ Warto przycinać główny pęd fikusa lirolistnego, ponieważ po takim zabiegu roślina się rozkrzewi. Dzięki przycinaniu mamy również wpływ na to, jaką roślina przyjmie formę. Odcięte pędy warto ukorzenić.
Choroby i szkodniki podczas uprawy ficus lyrata
Zaczyna się sezon, w którym nasze rośliny wystawione są na gorsze warunki, niż te które panowały wiosną czy latem. Warto obserwować rośliny i w miarę zauważenia niepokojących zmian szybko reagować. O objawach i możliwych przyczynach ich powstania przeczytasz we wpisie „Najczęstsze problemy w uprawie roślin doniczkowych i ich przyczyny”.
- Obwisłe liście fikusa z więdnącymi brzegami – bardzo prawdopodobne jest, że zbyt rzadko podlewamy naszą roślinę i mamy w pomieszczeniu zbyt niską wilgotność powietrza. Doniczkę należy zanurzyć w misce z wodą i odczekać, aż ziemia dobrze nasiąknie wodą, a na powierzchni wody przestaną wypływać pęcherzyki powietrza.
- Żółknące liście fikusa, które opadają – w tym przypadku mamy do czynienia ze zbyt częstym nawadnianiem naszej rośliny. Do takiej sytuacji najczęściej dochodzi zimą, gdy zapotrzebowanie roślin na wodę znacznie spada. Ograniczamy podlewanie i przenosimy roślinę w widniejsze miejsce.
- Białe kłębki na liściach fikusa – bardzo możliwe, że nasza roślina została zaatakowana przez wełnowce. W przypadku niewielkiej inwazji możemy się ich pozbyć za pomocą wacika zamoczonego w spirytusie.
- Pajęczynki i małe, jasne plamki na liściach fikusa – prawdopodobnie naszego fikusa odwiedziły przędziorki. Jeśli większa część rośliny jest zainfekowana przez tego szkodnika, to zalecam pozbycie się rośliny i nie narażanie innych roślin na ich inwazję. Przędziorki potrafią opanować nawet całą „dżunglę”!
Podsumowując
Zaadoptowany przeze mnie fikus lyrata „Bambino” to spełnienie jednego z moich zielonych marzeń. Zachęcam Was do zaglądania na grupy adopcyjne, w których często znaleźć można naprawdę ciekawe oferty i okazje! Mam nadzieję, że i Wam zdarzy się przyjąć jakąś roślinę z adopcji.
Pochwal się w komentarzu, czy jakaś roślina w Twojej kolekcji pochodzi z zielonej adopcji – jestem ciekawy Twojej historii! 😍
Zachęcam również do zajrzenia na Instagram po dodatkową dawkę inspiracji i wiedzy. Na Facebooku możesz być na bieżąco z pojawiającymi się wpisami. Natomiast po zapisaniu się do newslettera otrzymasz co miesiąc listę z najnowszymi wpisami.
Niech się Zazieleni! 👋🏻
M.
Źródła inspiracji:
“Magia roślin”, wyd. GE Fabbri Phoenix
„Kwiaty w moim domu”, wyd. Hachette Polska
„Ilustrowana encyklopedia roślin”, wyd. Agora SA
Przytargałam kiedyś do domu sporego, około 1,5 metrowego fiskusa benjamina. Okazało się, że miał przędziorka, więc roślina nie przetrwała. Ale udało mi się z niego pobrać kilka sadzonek i tym sposobem mam teraz sporych rozmiarów potomka śmietnikowego okazu.
Cześć Wioleta, dziękuję za komentarz! Świetna historia – brawo! 😀
W listopadzie spełniłam moje marzenie o Lirce, ale okazał się to niewypał. Kwiatek miał pełno czerwonawych kropek na liściach, które z czasem zlały się w wielką brunatną plamę i liście opadły. Zostawiłam kikuta, bo jestem takim hodowcą “doniczek”. Po 2 miesiącach Lirka wygląda jak na zdjęciu. Niepokoją mnie czerwone kropeczki na listkach. Czy mogłabym prosić o pomoc w ich identyfikacji? Pozdrawiam
Cześć Amelia! Na grupach roślinnych istnieje powszechne przekonanie, że taka ich natura, a czerwone plamki z czasem zanikają. Na moim fikusie nigdy takich plam nie zauważyłem, więc myślę, że takie plamy powstają w skutek zbyt wilgotnego podłoża lub zbyt dużej przyjętej dawki azotu (podany w formie nawozu). Super, że o niego walczysz – widzę, że nowy liść w drodze, to dobry znak! Sugeruję ograniczyć podlewanie, zaprzestać nawożenia do wiosny i przestawić fikusa w najbardziej widne miejsce. Mam nadzieję, że pomogłem. Pozdrawiam!